[tag=16399]
Trefl Sopot[/tag] w czwartek sfinalizował kolejny transfer przed sezonem 2016/2017. Nowym zawodnikiem zespołu Zorana Marticia został Jakub Karolak. Koszykarz trzy ostatnie lata spędził w PGE Turowie. Miniony sezon był dla gracza pierwszym w roli podstawowego zawodnika zgorzeleckiej ekipy. W 30 meczach zawodnik notował średnio 8.7 punktu. W swoim najlepszym występie zdobył 25 oczek (w tym sześć trafionych rzutów z dystansu) przeciw mistrzom Polski z Zielonej Góry.
Roman Szczepan Kniter, prezes Trefla Sopot, jest bardzo zadowolony z faktu, że udało się sfinalizować negocjacje z 22-letnim koszykarzem, który jest jednym z najbardziej perspektywicznych zawodników młodego pokolenia.
- Cieszy nas fakt, że dołącza do nas kolejny perspektywiczny i pracowity zawodnik. Jakub miał okazję przez ostatnie trzy lata rywalizować o minuty gry w jednej z najsilniejszych drużyn polskiej ekstraklasy. Co ważne, nasi trenerzy widzą w nim duży potencjał i wierzą, że dzięki ciężkiej pracy stać go będzie na jeszcze lepszą grę. Bardzo zależało nam na pozyskaniu tego koszykarza i liczymy, że swoim zaangażowaniem i umiejętnościami Jakub pomoże nam w osiągnięciu naszych celów już w kolejnym sezonie - tłumaczy Roman Szczepan Kniter.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Jakub Wawrzyniak receptą na bolączkę reprezentacji? "Byłby najlepszym rozwiązaniem"
W tym momencie ważne kontrakty z zespołem posiadają także: Anthony Ireland, Artur Włodarczyk, Piotr Śmigielski, Jakub Motylewski, Rafał Stefanik, Paweł Krefft, Artur Mielczarek i Michał Kolenda.
Nie oznacza to jednak, że wszyscy zawodnicy z powyższego grona będą grali w Treflu Sopot w kolejnym sezonie. Tym bardziej, że klub negocjuje nowe kontrakty z Pawłem Dzierżakiem i Marcinem Stefańskim.
- Prowadzimy obecnie rozmowy z rodzimymi graczami, którzy reprezentowali nasz klub w poprzednim sezonie. Jaki finał będą miały te rozmowy, pokażą zapewne kolejne tygodnie - mówi nam Paweł Durkiewicz, rzecznik prasowy Trefla Sopot.
W zespole Zorana Marticia w kolejnym sezonie zabraknie miejsca dla Marcina Dutkiewicza, który szuka już nowego pracodawcy. Podobny los może także podzielić Josip Bilinovac, chociaż klub cały czas nie określił się co do chorwackiego rzucającego.
Działaczom Trefla Sopot bardzo zależy na tym, aby do zespołu dołączył klasowy środkowy. Ostatnio mówiło się o Darrellu Harrisie, ale klub wyraził także wstępne zainteresowanie Szymonem Szewczykiem.
- Priorytetem będzie pozyskanie wartościowego zawodnika na pozycję środkowego. Na szczęście w porównaniu do poprzednich lat możemy mówić o sporym komforcie - zwróćmy uwagę, że na początku czerwca mamy już ponad połowę docelowej kadry na sezon 2016/17. Skład wymaga oczywiście uzupełnienia, ale nie musimy się spieszyć. Chcemy dokonać dobrych wyborów - wyjaśnia rzecznik prasowy klubu.