Dokładnie 1 czerwca włocławianie rozegrali swój ostatni mecz w sezonie. Na wyjeździe lepsi od Anwilu Włocławek okazali się koszykarze Energi Czarnych Słupsk, którzy ostatecznie zdobyli brązowe medale mistrzostw Polski. Sezon 2015/2016 we Włocławku uznany został za udany, Anwil powrócił do ścisłej czołówki ligi i w następnym sezonie chce liczyć się w walce o medale.
Na ten moment wiadomo, że w klubie pozostanie na pewno Michał Chyliński, który przeszedł już zabieg ręki i prawdopodobnie w lipcu będzie mógł rozpocząć treningi indywidualne. Rzucający Anwilu stawi się we Włocławku w sierpniu, wtedy rozpoczną się przygotowania do sezonu. Okres przygotowawczy rozpocznie się pod okiem Igor Milicicia i jego sztabu szkoleniowego, który pozostanie bez zmian.
- Wszyscy zostają. Jestem bardzo zadowolony i z tego miejsca chciałbym podziękować moim współpracownikom za cały wysiłek w tym sezonie. Oceniam ich - Marcina Woźniaka, Grzegorza Kożana, Huberta Śledzińskiego i dwóch fizjoterapeutów - bardzo wysoko - mówił po zakończeniu sezonu trener włocławian, Igor Milicić.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Nawałka może zmienić strategię na mecz z Niemcami. Dziennikarze tak widzą "11"
Nie jest tajemnicą, że Bartosz Diduszko, po świetnym sezonie we Włocławku, dostał ofertę gry w Polskim Cukrze Toruń. Wciąż nie zapadła żadna decyzja w sprawie ewentualnego zakontraktowania tego gracza. Zawodnik w ubiegłe lato podpisał we Włocławku kontrakt na rok z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Torunianie wciąż nie mają obsadzonej pozycji trenera, a to pod okiem Igora Milicicia Diduszko rozegrał jeden z najlepszych sezonów w swojej karierze. Kibice we Włocławku liczą, że waleczny obwodowy zwiąże się z Anwilem na kolejny sezon.
Podobnie skonstruowany kontrakt ma Serb Danilo Andjusić, po którym widać, że odżył we Włocławku i końcówkę sezonu miał bardzo udaną. To właśnie za sprawą świetnej gry Andjusicia Anwil pokonał na wyjeździe King Wilki Morskie Szczecin i awansował do półfinału fazy play-off. Serb wielokrotnie w wywiadach wspominał, że chciałby dalej pracować z trenerem Miliciciem, istnieje zatem spore prawdopodobieństwo, że kolejny sezon serbski rzucający spędzi na Kujawach.
- Co do Danilo to przyszedł do nas mocno nieprzygotowany fizycznie i zrujnowany psychicznie. W trakcie sezonu udało się go odbudować i czasem - ze względu na przepis o Polakach - grał nawet za mało, niż na to zasługiwał - mówił o swoim zawodniku Igor Milicić.
Włocławianie mają zamiar rozpocząć budowę składu na kolejny sezon od bardzo mocnego uderzenia. Możliwe, że jeszcze w tym tygodniu poznamy nazwisko pierwszego Polaka, który wzmocni Anwil. Wciąż nie wiadomo, czy włocławski klub wystartuje w europejskich pucharach, decyzja odnośnie rozgrywek międzynarodowych ma zapaść do końca czerwca.