Przybilla w reprezentacji Niemiec?

W ubiegłym roku po Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie z występów w reprezentacji Niemiec zrezygnował Patrick Femerling. Być może jego miejsce w kadrze zajmie Joel Przybilla, zawodnik Portland Trail Blazers. Niespełna 30-letni koszykarz urodził się co prawda w Stanach Zjednoczonych, ale posiada niemieckie jak i polskie korzenie. Za zachodnią granicą już spekuluje się na temat naturalizacji mierzącego 216 cm wzrostu gracza.

Patryk Kurkowski
Patryk Kurkowski

Niemcy mają spore problemy z dobrymi koszykarzami. Drużyna narodowa co prawda ma wielką gwiazdę w postaci Dirka Nowitzkiego, ale nie wystarcza to do odnoszenia sukcesów podczas największych imprez koszykarskich - Mistrzostw Świata, czy też Igrzysk Olimpijskich.

Władze niemieckiego związku w ubiegłym roku postanowili nadać obywatelstwo swojego kraju Chrisowi Kamanowi. Urodzony w Stanach Zjednoczonych wyraził chęć gry dla reprezentacji Niemiec, i zadebiutował już w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich. Wziął on także udział w rozgrywkach finałowych w Pekinie, ale niczego wielkiego z partnerami nie osiągnął.

Jak podała jedna z niemieckich gazet być może niebawem Joel Przybilla, który na co dzień broni barw Portland Trail Blazers, będzie miał okazję wystąpić dla naszych zachodnich sąsiadów. - Mam niemieckie i polskie korzenie - przyznał sam zainteresowany w jednym z wywiadów. Rodzina matki niespełna 30-letniego koszykarza wywodzi się z Niemiec.

Zatem istnieją spore szanse na to, że zawodnik wybrany w 2000 roku w drafcie z numerem 9 przez Houston Rockets, otrzyma obywatelstwo tego kraju. - Jestem bardzo zainteresowany. To byłby dla mnie zaszczyt grać dla Niemiec - dodał Przybilla.

Joel w obecnym sezonie NBA spędza na parkiecie przeciętnie nieco ponad 22 minuty. W tym czasie mierzący 216 cm wzrostu koszykarz zdobywa średnio 5,2 punktu, a także zbiera 8 piłek i zalicza jeden blok.

Reprezentacja Niemiec niewątpliwie poszukuje kogoś na pozycję środkowego. Po Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie z występów w kadrze zrezygnował bowiem, który przez długi czas był istotną postacią tego teamu.

Przeciwko naturalizacji Amerykanina nie ma nic szkoleniowiec drużyny narodowej - Dirk Bauermann, który powiedział: - Przybilla byłby rewelacyjny, moglibyśmy dobrze wykorzystać jego potencjał.

Jeden z zagranicznych portali stworzył również listę innych zawodników, którzy mogliby wzmocnić zespół naszych zachodnich sąsiadów. Oto nazwiska tych graczy: Luke Schenser (Adelaide 36ers, syn niemieckich imigrantów), Donte Greene (Sacramento Kings, urodzony w Monachium posiada obywatelstwo Niemiec).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×