Mike Conley jest zainteresowany podpisaniem kontraktu z Dallas Mavericks i San Antonio Spurs - dowiedział się Tim MacMahon z ESPN Dallas. - Aby go zatrzymać, Grizzlies muszą mu koniecznie zagwarantować pięcioletni kontrakt.
Współwłaściciel Memphis Grizzlies Justin Timberlake ma nakłaniać Mike'a Conley'a do pozostania w drużynie. Grizzlies mogą mu zaproponować 5-letni, maksymalny kontrakt w wysokości 145 mln dolarów. Pozostałe drużyny są w stanie zaoferować Conley'owi czteroletnią umowę, wartą łącznie 112 milionów.
Dziennikarz z Dallas dodał jednak, że Conley bierze jeszcze pod uwagę inne drużyny - nie tylko Grizzlies, San Antonio Spurs i Dallas Mavericks. Dodał, że wg jego źródeł Spurs musieliby rozwiązać kwestię obecności w składzie Conley'a i innego rozgrywającego Tony'ego Parkera. Napisał też, że Conley darzy ogromnym szacunkiem Ricka Carlisle'a, trenera Mavericks.
ZOBACZ WIDEO Russell Crowe na meczu Polaków "Czekamy na odpowiedź" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Wg doniesień Conley brał pod uwagę grę w New York Knicks i w Indiana Pacers, klubie z jego rodzinnego Indianapolis. Obie drużyny sprowadziły jednak w środę nowych rozgrywających. Knicks pozyskali Derricka Rose'a z Chicago Bulls, a Pacers prowadzili All-Stara Jeff Teague'a z Atlanta Hawks.
Conley zaliczał w zeszłym sezonie 15,3 punktów i 6,1 asyst. Z powodu kontuzji Achillesa, którego przedwcześnie zakończyła jego sezon, zagrał tylko w 56 meczach.
1 lipca jest pierwszym dniem, w którym zawodnicy o statusie wolnego agenta będą mogli uzgadniać z klubami warunki kontraktów.