Adam Brenk ma za sobą sezon w zespole SKK Siedlce. 21-letni rozgrywający wystąpił w 22 meczach. Zawodnik na parkiecie przeciętnie spędzał 10 minut, zdobywając w tym czasie 3,5 punktu i 1,5 asysty.
Od nowego sezonu zawodnik będzie reprezentował Jamalexu Polonii 1912 Leszno. Jego rola w zespole ma być znacznie większa, niż w minionych rozgrywkach.
- W tym momencie potrzebuję wiele minut na parkiecie oraz jak najwięcej spędzonych godzin na treningu. Z trenerem Grudniewskim znam się ze zgrupowań młodzieżowych reprezentacji Polski. Od pewnego czasu byłem z nim w kontakcie i bardzo cieszę się, że będę mógł trenować i grać pod jego okiem. Ciężka praca nad umiejętnościami indywidualnymi to coś, czego bardzo brakowało mi w Siedlcach, a tu będzie na wysokim poziomie - zaznacza Brenk.
- Nikt z góry nie założy, jaka będzie wyjściowa piątka. Wiele zależy od dyspozycji poszczególnych graczy. Na pewno moja rola w zespole będzie zdecydowanie większa niż było to w SKK - dodaje zawodnik.
ZOBACZ WIDEO Rząsa: Powinniśmy zamknąć wynik w pierwszej połowie (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
21-letni koszykarz miał sporo propozycji. Jego osobą interesowały się nawet kluby z TBL, ale ostatecznie zawodnik wybrał ofertę beniaminka I ligi.
- Inne propozycje były, ale jak zadzwonił do mnie trener z Leszna, to długo się nie zastanawiałem. Jestem przekonany, że w Lesznie zrobię kolejny krok do przodu - tłumaczy.