Michael Fraser do Polfarmexu trafił w miejsce Tom Knighta, który w okresie przedsezonowym nabawił się kontuzji łąkotki. 32-letni Kanadyjczyk idealnie wpasował się do systemu proponowanego przez Jarosława Krysiewicza. Duet Fraser-Kevin Johnson był postrachem dla większości drużyn w Tauron Basket Lidze.
Mierzący 203 cm podkoszowy wystąpił w 35 meczach, w których przeciętnie zdobywał 11,1 punktu i 9,7 zbiórki. Po zakończeniu rozgrywek działacze Polfarmexu wyrazili chęć pozostawienia go w drużynie. Kanadyjczyk również nie ukrywał faktu, że bardzo podobało mu się w Kutnie i chciałby po wakacjach wrócić do Polski.
- Cieszę się bardzo, że trafiłem do Polfarmexu. Miałem świetny kontakt z trenerami i kibicami, którzy cały sezon nas wspierali. Wierzę, że w najbliższym sezonie również będę w Kutnie - mówił w połowie maja w rozmowie z WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Maciej Żurawski wskazuje największych wygranych w reprezentacji Polski (źródło: WP)
Okazuje się, że obie strony są już na finiszu rozmów i na dniach klub ma poinformować o nowym kontrakcie Frasera.
- Jesteśmy na etapie podpisywania kontraktu. Być może jest już on nawet parafowany przez zawodnika. W niedzielę jego agent miał przesłać dokumenty - poinformował nas Jarosław Krysiewicz, szkoleniowiec Polfarmexu.
Fraser będzie pierwszym zagranicznym zawodnikiem w składzie drużyny na sezon 2016/2017. Wcześniej kontrakty z zespołem podpisali: Grzegorz Grochowski, Sebastian Kowalczyk, Jacek Jarecki, Michał Gabiński i Mateusz Bartosz.