CEZ Basketball Nymburk to mistrz Czech z ostatnich czterech sezonów. Zespół prowadzony przez Muli Katzurina, byłego szkoleniowca Śląska Wrocław, pobija rekordy w swojej lidze, przy czym bezapelacyjnie zdobywa wszystkie trofea w Czechach. Drużyna z ligi naszych południowych sąsiadów jest liderem w swoich rozgrywkach i przewodzi z 29 wygranymi i zaledwie jedną porażką, którą poniosła w trzeciej kolejce z obecnym wiceliderem - Geofinem Novy Jicin.
Zarówno w lidze czeskiej, jak i w europejskich pucharach, liderem drużyny z Nymburka jest Radoslav Rancik. Słowacki środkowy jest najlepszym strzelcem czeskiej ligi (średnio 19.5 punktu na mecz) i czołowym zbierającym (7.2 zbiórki w każdym meczu), a w rozgrywkach Pucharu ULEB w dziesięciu spotkaniach rozgrywek grupowych zapisywał na swoim koncie średnio 20.5 punktu i 7 zbiórek co mecz. Zawodnika dzielnie wspomagają dwaj amerykańcy gracze - Arthur Lee (13.8 punktu i 4.2 asysty) oraz Monthy Mack (12.1 punktu i 3.3 asysty).
Najlepszymi strzelcami przygranicznej drużyny w sezonie zasadniczym byli David Logan (średnio 18.4 punktu w rozgrywkach grupowych) i Thomas Kelati (16.3 punktu, 2.2 asysty), a za kreowanie gry odpowiada Andres Rodriguez. Portorykańczyk w ramach Pucharu ULEB zdobywa przeciętnie 7 punktów, 4.3 zbiórki i ma 4.5 asysty. Prawie 11 piłek w każdym meczu zbierają podstawowi (na zapleczu Euroligi) podkoszowi PGE Turowa - Slobodan Ljubotina i Dragisa Drobnjak.
W rewanżowym meczu 1/16 Pucharu ULEB niezmiernie ważna będzie koncentracja od pierwszej do ostatniej minuty, a także włączenie się strzelców do zdobywania punktów. - Ostatnio gracze CEZ odcięli mnie i Davida Logana od piłek. Powinniśmy zagrać trochę uważniej i bardziej zespołowo, a jeśli gracze z Nymburka skupią się na mnie, to niech moja drużyna weźmie na barki ciężar zdobywania punktów, jak w ostatnim meczu - zapowiada Thomas Kelati, strzelec PGE Turowa Zgorzelec.
Frekwencja wtorkowego spotkania z całą pewnością będzie ogromna, a przedsmak możliwości kibiców mieliśmy podczas poprzedniego meczu, gdzie pojedynek w Pardubicach oglądało 10.460 fanów.
Spotkanie przed tygodniem zakończyło się remisem po 61, a aby lepiej przygotować się do nadchodzącego spotkania, zgorzeleccy koszykarze do Liberca udali się już w niedzielne południe. Tam zawodnicy będą mieszkać i przygotowywać się do rewanżu, a przy tym jak najlepiej poczuć się z halą i koszami.
Spotkanie pomiędzy PGE Turowem Zgorzelec a CEZ Basketball Nymburk odbędzie się we wtorek, tj. 26.02.2008r. w Libercu. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 18:00.