Spotkanie świetnie rozpoczął Grzegorz Arabas, który najpierw po podaniu Mariusza Bacika trafił za trzy, a chwilę później zabrał piłkę Dragisie Drobnjakowi. Zgorzelczanie w ciągu czterech minut pozwolili swoim przeciwnikom oddać pięć rzutów (sami oddali tylko dwa) i popełnili trzy straty, przez co przegrywali z AZS 5:11. Chwilę później jednak za trzy trafił Thomas Kelati i PGE Turów tracił tylko dwa punkty (12:14), ale to koszalinianie kontynuowali swoją dobrą grę i do końca kwarty nie stracili już żadnego kosza, a sami rzucili sześć punktów.
Pomimo aż dziesięciu punktów, przewagi AZS na początku drugiej kwarty, zgorzelczanom udało się nieco odrobić straty, a sporo ożywienia do gry wniósł Iwo Kitzinger, który wraz z Robertem Witką najpierw zmniejszyli stratę do jednego punktu, a po chwili wyprowadzili swój zespół na prowadzenie (27:26), ale ostatecznie to Mariusz Bacik zapewnił dwupunktowe prowadzenie swojego zespołu do przerwy.
Po zmianie stron oba zespoły grały nieskutecznie i chaotycznie, a pierwsze punkty dla zgorzelczan zdobył dopiero po czterech minutach Marko Scekić, który zaliczył akcję 2+1. W dalszej części tej odsłony meczu wciąż w gazie był Iwo Kitzinger, który niemal w pojedynkę walczył z Philem Gossem i D.J. Thompsonem, ale to AZS cały czas minimalnie prowadził. Do zdobywania punktów włączyli się jeszcze David Logan i Slobodan Ljubotina, przez co PGE Turów po raz drugi w meczu prowadził, ale Christian Burns i Goss szybko odmienili sytuację na boisku.
AZS prowadził 51:49 i wynik wciąż był sprawą otwartą. Zgorzelczanie mieli tego dnia jednak spore problemy z trafianiem do kosza i przez pięć minut czwartej kwarty ta sztuka im się nie udała. Podopieczni Dariusza Szczubiała prowadzili już 57:49, ale za trzy trafił Robert Witka i przedłużył nieco nadzieje wicemistrzów Polski na zwycięstwo. W momencie, gdy wynik oscylował w okolicach remisu, Goss po raz w tym meczu drugi trafił za trzy i gospodarze, na dwie minuty przed końcem spotkania, prowadzili już 52:57.
W ciągu ostatniej minuty meczu wicemistrzowie Polski zdecydowali się oddawać rzuty za trzy, ale te nie znajdywały drogi do kosza, a gdy tylko jeden rzut wolny trafił Logan, to podopieczni Saso Filipovskiego musieli już faulować swoich rywali, bowiem czas nieubłaganie zbliżał się ku końcowi. Gospodarze z różną skutecznością wykonywali rzuty wolne po faulach graczy PGE Turowa, ale dla zgorzelczan było już za późno, by odrobić straty i przegrali w Koszalinie 64:67.
Bardzo dobre zawody po przebytej chorobie rozegrał Iwo Kitzinger. Polski rzucający zdobył 11 punktów i sześć zbiórek w ciągu dwudziestu jeden minut spędzonych na parkiecie i przez ten czas, kiedy grał, był sporym zagrożeniem dla obrony AZS.
AZS Koszalin - PGE Turów Zgorzelec 67:64 (20:12, 11:17, 20:20, 16:15)
AZS Koszalin: Grzegorz Arabas 14, Phil Goss 13, D.J. Thompson 13, Christian Burns 11, George Reese 9, Mariusz Bacik 7, Denis Korszuk 0, Jeff Nordgaard 0.
PGE Turów Zgorzelec: Robert Witka 17, David Logan 12, Iwo Kitzinger 11, Thomas Kelati 7, Marko Scekic 5, Dragisa Drobnjak 5, Slobodan Ljubotina 4, Robert Skibniewski 3, Andres Rodriguez 0, Vjeko Petrović 0.
Tabela (mecze, zwycięstwa, porażki, punkty, kosze, różnica):
1. Prokom Trefl Sopot 19 15 4 34 1567:1389 +178
2. PGE Turów Zgorzelec 19 13 6 32 1465:1319 +146
3. Anwil Włocławek 19 13 6 32 1482:1401 +81
4. ASCO Śląsk Wrocław 20 12 8 32 1518:1496 +22
5. Polpak Świecie 20 11 9 31 1488:1522 -34
6. Atlas Stal Ostrów Wlkp. 19 10 9 29 1524:1513 +11
7. Bank BPS Basket Kwidzyn 19 9 10 28 1460:1443 +17
8. Energa Czarni Słupsk 20 8 12 28 1424:1524 -100
9. AZS Koszalin 19 8 11 27 1470:1460 +10
10. SKK Kotwica Kołobrzeg 19 8 11 27 1481:1498 -17
11. Polpharma Starogard Gd. 20 6 14 26 1520:1586 -66
12. Górnik Wałbrzych 19 7 12 26 1396:1491 -95
13. SPEC Polonia Warszawa 20 6 14 26 1506:1659 -153