- Jeden ze sztabów menedżerskich NBA przeprowadził symulację sezonu 2016/17 na podstawie szacowanej przez nich wartości graczy i Cavaliers mieli 64 zwycięstwa, drugi najlepszy wynik ligi. Warriors zajęli pierwsze miejsce z 83 wygranymi. Złamali system - napisał Lee Jenkins ze "Sports Illustrated".
W sezonie regularnym NBA rozgrywa się oczywiście 82 spotkania. Wygranie 83 meczów jest więc niemożliwe.
Ale symulacja faktycznie mogła dać Warriors tyle zwycięstw, jeżeli wziąć pod uwagę fakt, że zespół, który pobił rekord Chicago Bulls (73-9) wzmocnił się w lipcu Kevinem Durantem, jednym z trzech najlepszych graczy ligi.
Warriors mają w tym momencie w składzie dwóch z trzech najlepszych graczy NBA - Duranta i Stephena Curry'ego. Mają też czterech zawodników z Top-15, jeśli do Duranta i Curry'ego dodać Klay'a Thompsona i Draymonda Greena. W dodatku Warriors udało się zatrzymać dwóch kluczowych zmienników Andre Iguodalę i Shauna Livingstona, a centrzy Andrew Bogut i Festus Ezeli zostali zastąpieni weteranami Zazą Paczulią i Davidem Westem.
ZOBACZ WIDEO Konrad Bukowiecki: Nikt nie może oczekiwać, że wrócę z medalem (źródło TVP)
{"id":"","title":""}