Dla podopiecznych Dariusza Kaszowskiego był to pierwszy przedsezonowy test. Podobnie, jak w wielu meczach z poprzedniego sezonu, przechylili oni szalę zwycięstwa na swoją korzyść w drugiej połowie. AZS AGH Kraków odniósł już wcześniej dwie wygrane z niżej notowanymi przeciwnikami.
We wtorek beniaminek I ligi także wypadł nieźle na tle renomowanego rywala. Prym wiedli najbardziej doświadczeni na tym szczeblu: Marek Szumełda-Krzycki i Maciej Maj. Wspierali ich: Tomasz Zych oraz Maciej Adamkiewicz.
W przebudowanym Max Elektro Sokole zabrakło lekko kontuzjowanego Sebastiana Szymańskiego. Główne role odgrywały jednak inne letnie nabytki. Alan Czujkowski zdobył 18 punktów a o "oczko" mniej rzucił Marek Zywert. Wysoką formę utrzymuje podkoszowy, Maciej Klima. Warty odnotowania jest także powrót do gry po blisko rocznej przerwie spowodowanej kontuzją Krzysztofa Krajniewskiego.
Max Elektro Sokół Łańcut - AZS AGH Kraków 81:67 (18:22, 16:18, 24:9, 23:18)
Max Elektro Sokół: Czujkowski 18, Zywert 17, Klima 16, Koszuta 11, Krajniewski 8, Kulikowski 4, Balawender 3, Nycz 3, Czerwonka 1, Buszta 0, Inglot 0.
AZS AGH: Szumełda-Krzycki 11, Maj 9, Zych 9, Adamkiewicz 8, Kalinowski 8, Wasyl 7, Zgłobicki 6, Podworski 3, Wróbel 3, Krawczyk 2, Pawlak 1.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Będziemy faworytami, ale... (źródło TVP)
Czy Max Elektro Sokół Łańcut w najbliższym sezonie pozostanie czołowym zespołem I ligi? 
