Rudy Gay poinformował sztab menedżerski Sacramento Kings o tym, że planuje w 2017 roku zrezygnować z opcji w kontrakcie na sezon 2017/18 i odejść z Sacramento jako niezastrzeżony wolny agent.
Jest to efekt niezadowolenia 30-latka z działań Kings w ostatnich miesiącach. Generalny Menedżer Vlade Divac już od lutego rozmawia z innymi klubami, próbując wymienić drugiego strzelca Kings.
Adrian Wojnarowski z "The Vertical" donosi, że część klubów rozmawiających z Kings o Gay'u nie do końca rozumie czego Kings oczekują w zamian. Menedżerowie jeszcze innych drużyn z kolei uważają, że cena jest zaporowa.
Kings chcą pozbyć się Gay'a, jednak chcą otrzymać za niego dobrą wartość, bo w przyszłym sezonie celem klubu jest walka o play-offy. Najbliższy sezon Kings rozpoczną w nowej hali i chcą zaakcentować te przenosiny, wystawiając jak najlepszą drużynę.
ZOBACZ WIDEO: Mike Taylor: Gortat i Lampe chcą współpracować (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Postawa Gay'a powinna osłabić pozycję negocjacyjną Kings i niski skrzydłowy może zmienić klub jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. Wojnarowski dodaje jednak, że w klubie zapanował podział - Divac chce pozbyć się Gay'a, a właściciel Vivek Ranadive chce go zatrzymać.
W poprzednim sezonie Gay zaliczał średnio tylko 17,2 punktów - najmniej od sezonu 2007/08. Jest bardzo jednostronnym graczem - słabo podającym i broniącym - który nigdy nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Kings sprowadzili go jesienią 2013 w wymianie z Toronto Raptors, a następnie w listopadzie 2014 przedłużyli z nim umowę o trzy lata. Divac nie był jeszcze wtedy Generalny Menedżerem drużyny.
