Biofarm Basket Poznań ma jasno określony cel. Projekt ekipy z Wielkopolski zakłada stawianie na młodych koszykarzy, którzy mają podnosić swoje umiejętności techniczno-taktyczne. Ważne jest również rozwijanie osobowości każdego z zawodników.
- Naszym celem jest dalszy rozwój klubu. Oczywiście nie mam na myśli awansu do ekstraklasy, bo to jeszcze nie ten moment. Chcemy rozwijać się stopniowo i stabilnie, bez zbędnego hurraoptymizmu. Mecze o stawkę w ubiegłym sezonie pokazały, że zapotrzebowanie na koszykówkę w Poznaniu jest i mamy nadzieje, że takich meczów w tym sezonie będzie więcej, mimo tego, że cała liga bardzo się w tym roku wzmocniła - tłumaczył Bartłomiej Tomaszewski, członek zarządu Biofarm Basket Poznań.
W jubileuszowym sezonie na zapleczu TBL drużyna z Poznania spisała się poprawnie. Mimo braku doświadczenia, Biofarm Basket wytrzymał ciśnienie w fazie play-out i utrzymał się w I lidze. Jak będzie tym razem? - Liga wydaje się bardzo mocna i walka o play offy może być cięższa niż utrzymanie się w zeszłym roku w lidze, kiedy to liga była słabsza. Postanowiliśmy się wzmocnić, nie porzucając jednak naszej filozofii, czyli wzmocnić się zawodnikami, którzy są na ścieżce rozwoju i chcieliby w niedalekiej przyszłości zapukać do bram ekstraklasy. My chcemy im w tym pomoc w zamian za ich pomoc w rozwoju klubu - mówił na konferencji prasowej trener Przemysław Szurek.
- Jeśli uda nam się awans do play off, będę bardzo zadowolony, zwłaszcza że nawet beniaminkowie wzmocnili się zawodnikami, którzy w zeszłym sezonie grali na parkietach ekstraklasy, co pokazuje, jak odmienna jest liga w porównaniu do zeszłego roku. Będę wspierał zawodników, a nie wywierał na nich presję - dodał opiekun Biofarmu.
Pierwszy mecz drużyna z Poznania rozegra 25 września. Rywalem ekipy z Wielkopolski będzie faworyt I ligi - Legia Warszawa.
ZOBACZ WIDEO: Mike Taylor: Gortat i Lampe chcą współpracować (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Czy Biofarm Basket Poznań uniknie gry o utrzymanie w I lidze? 
