O ewentualnym rozwiązaniu umowy z Mikem Brownem mówiło się już w zeszłym tygodniu. Na Podkarpaciu liczono bowiem, że mierzący 190 centymetrów zawodnik będzie jednym z liderów zespołu. Koszykarz na ostatnim roku studiów notował przeciętnie 17 punktów i prawie sześć zbiórek na mecz.
Amerykanin kompletnie jednak nie przekonywał w sparingach. Brown nie spełniał pokładanych w nim nadziei. Nie potrafił zaadoptować się do warunków europejskiej koszykówki.
Zbigniew Pyszniak nie zabrał koszykarza na turniej do Koszyc, co było jasnym, że zawodnik dłużej w Siarce grać nie będzie.
Przedstawiciele Siarki Tarnobrzeg jeszcze przed rozpoczęciem sezonu postanowili rozstać się z amerykańskim zawodnikiem. Klub rozwiązał z nim umowę za porozumieniem stron.
Siarka planuje zakontraktować w miejsce Browna nowego koszykarza.
ZOBACZ WIDEO GP Polski w Toruniu