Twierdza CRS w końcu padła - zdobyła ją Rosa Radom
To, czego nie zrealizowała Rosa Radom pod koniec maja bieżącego roku w meczach finałowych Polskiej Ligi Koszykówki, udało się zrobić teraz. Zdobyła halę w Zielonej Górze i jako pierwsza drużyna w ekstraklasie wygrała tam od czerwca 2014 roku.
2 października 2016 roku przeszedł do historii. Nie tylko Rosy, która zdobyła pierwszy w swojej historii Superpuchar Polski, ale również Stelmetu BC. Zielonogórzanie przegrali bowiem po raz pierwszy w Hali CRS od 11 czerwca 2014 roku! Wtedy ulegli PGE Turowowi Zgorzelec 60:72 w szóstym meczu finałowym. Rywale mogli świętować w Winnym Grodzie zdobycie tytułu mistrzowskiego.
Przez kolejne dwa sezony drużyna prowadzona przez Saso Filipovskiego nie miała sobie równych na polskich parkietach. Wygrała 44 ligowe spotkania z rzędu na własnym boisku. Dwukrotnie zdobyła tytuł najlepszego zespołu Polskiej Ligi Koszykówki, najpierw rewanżując się Turowowi, a następnie, w minionych rozgrywkach, ogrywając Rosę w czterech pojedynkach.Z podopiecznymi Wojciecha Kamińskiego mierzyła się zresztą w ciągu ostatniego dwa i pół roku bardzo często. Poza meczami w rundzie zasadniczej, które w większości wygrała, pokonała ich także w finale turnieju o Puchar Polski w Gdyni. Dominację przeciwników w pojedynkach o stawkę radomianie przełamali w lutym w Dąbrowie Górniczej, zdobywając po raz pierwszy w swojej historii krajowe trofeum.
Do niedzieli Rosa nie potrafiła znaleźć patentu na Stelmet na jego terenie. Najbliżej zwycięstw w hali CRS była 26 maja bieżącego roku, gdy w kontrowersyjnych okolicznościach uległa rywalowi po dogrywce 80:86 w pierwszym starciu o złote medale. W styczniu 2014 roku, za sprawą kapitalnej czwartej kwarty, wygranej 39:20, niemal odrobiła wcześniejsze straty. Ostatecznie poległa 89:91.
ZOBACZ WIDEO: Strata punktów wyjdzie kadrze na dobre? "Będziemy mocniejsi"Zawodnicy Kamińskiego powetowali sobie ponadto porażkę sprzed roku w spotkaniu o superpuchar, gdy przed własną publicznością przegrali zaledwie jednym punktem, 66:67.
Rosa zdobyła więc "twierdzę CRS" jako pierwszy zespół na krajowym podwórku od kilkudziesięciu miesięcy. Zwyciężyła zasłużenie, a kapitalne zawody zanotowali nowi zawodnicy w jej szeregach - Tyrone Brazelton i Gary Bell. Pierwszy z nich, wybrany MVP meczu, zdobył aż 30 "oczek". Drugi zapisał ich na swoim koncie 18.
-
cierpliwy Zgłoś komentarz
Gratulacje ROSA Radom . Cierpliwie czekałem na taki fantastyczny sukces i mecz arcy ciekawy. -
tanaka Zgłoś komentarz
Gdyby wygrali to by było rozpisywanie się że twierdza niezdobyta . -
pz.radom Zgłoś komentarz
Żeby Wam przetłumaczyć z polskiego na polski, to powiem tak, że chodzi o to iż od owego czerwca 2014 nie było takiego polskiego zespołu koszykarskiego, który by Wasz ukochany Stelmet pokonał w jego domu ( czyli CRSie ). Czy to naprawdę tak trudno pojąć? Mnie akurat nie interesuje statystyka "twierdzy". Ja się cieszę, że superpuchar zdobyła moja ukochana ekipa. Moja radość jest tym większa, że jeszcze dzień przed meczem czytałem takie opinie kibiców Stelmetu cytuję: " Niech wygra lepszy, czyli Stelmet " :) . W odpowiedzi mogę napisać: WYGRAŁ LEPSZY, CZYLI ROSA RADOM :) -
ws21 Zgłoś komentarz
przegra mecz ligowy, twierdza padnie. -
obserwator SE Zgłoś komentarz
nie znaczyło) dotyczyło Panie Szanowny rozgrywek ligowych, a nie pucharowych, gdyż w tych Stelmet zebrał już niejedne baty w swej "twierdzy". Zatem sensacja jaką jest zdobycia "twierdzy" w Superpucharze, jest jakby lekko nieświeża. Jeśli teraz zrobiło się jaśniej, to oczekuję sprostowania (również w tytule artykułu). -
Henryk Zgłoś komentarz
Jednym słowem BC Stelmet tym razem zagrał "pokojowo" a Rosa nieomieszkała tego wykorzystać, gratki. -
kiks Zgłoś komentarz
znów miała nosa do świetnych kontraktów z czarnoskórymi. W Stelmecie tylko Florence grał na wysokim poziomie. Zapowiada się ciekawy sezon, jednak tylko w polskiej lidze. -
rotawirus Zgłoś komentarz
nowe trio SBB!