92 procent zagranicznego tria z Gorzowa Wielkopolskiego

PAP / Maciej Kulczyński
PAP / Maciej Kulczyński

Z wielkim przytupem w Basket Lidze Kobiet zameldowały się trzy nowe koszykarki zagraniczne InvesInTheWest AZS AJP Gorzów Wielkopolski. To Amerykanka i dwie Australijki były głównymi kreatorkami wygranej 90:81 we Wrocławiu nad Ślęzą.

W swoim pierwszym meczu sezonu 2016/2017 InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. wygrał dość niespodziewanie we Wrocławiu ze Ślęzą. Niesamowite wejście do BLK miały nowe koszykarki zagraniczne gorzowskiego zespołu. Oto ich wyniki:

Stephanie Talbot: 20 punktów (8/13 z gry), 11 zbiórek, 8 asyst, 3 przechwyty
Nicole Seekamp: 21 punktów (6/13 z gry), 7 asyst, 2 przechwyty
Courtney Hurt: 26 punktów (12/20 z gry), 8 zbiórek, 5 asyst

Łącznie zatem Amerykanka i dwie Australijki zdobyły 67 punktów i rozdały 20 asyst. W całym spotkaniu trio to miało swój wkład przy zdobyciu aż 83 z 90 punktów zespołu. Oznacza to, że było "zamieszane" przy zdobyciu 92 procent wyniku swojego teamu.

Jak przekonuje 22-letnia Talbot, to dopiero początek, bo drużyna nadal potrzebuje czasu, żeby lepiej się zgrać.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Piszczek: po wygranej Borussii 6:0 w szatni nie było żartów z Legii [1/2]

- Popełniałyśmy straty, ale był to przecież dopiero nasz pierwszy mecz. Musimy się jeszcze lepiej poznać, żeby takie rzeczy się już nie powtarzały - komentuje Australijka, która zebrała duże słowa uznania od trenera Dariusza Maciejewskiego.

W trakcie meczu doznała bowiem urazu, ale z zaciśniętymi zębami wróciła do walki na parkiecie. - Jedynym problemem dla nas był moment, w którym doznała kontuzji. Bez niej był chaos. Zgłosiła jednak, że chce wrócić do gry pokazując charakter, a to podniosło morale zespołu. Z takimi zawodniczkami warto współpracować, a sam jej powrót do gry poderwał nasz zespół - stwierdził doświadczony szkoleniowiec.

Sama zawodniczka zwróciła uwagę jednak na inną rzecz, która mogła być kluczowa dla problemów jej drużyny. - W drugiej połowie rywalki postawiły w defensywie na strefę, co pozwoliło im zmniejszyć dystans - komentuje. - My świetnie grałyśmy przede wszystkim w pierwszej połowie, gdzie doskonale funkcjonowalo przejście z obrony do ataku. Ogólnie zagrałyśmy bardzo dobry mecz i cieszymy się z wygranej - zakończyła.

W drugiej serii gier Basket Ligi Kobiet gorzowianki we własnej hali zmierzą się z Basketem 90 Gdynia. Jeżeli australijsko-amerykańskie trio ponownie zagra na takim poziomie, InvestInTheWest AZS AJP z pewnością będzie mogło liczyć na drugi triumf.

Komentarze (1)
Mistrz z Lublina
5.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz