Gdyniankom nie wiedzie się na razie w Basket Lidze Kobiet, za to w Europie są o krok, od gry w fazie grupowej Women EuroCup. Wystarczy "tylko" nie zaprzepaścić dziesięciopunktowej zaliczki sprzed tygodnia.
Wtedy Basket 90 Gdynia zapewnił sobie handicap na rewanż z BCF Elfic Fribourg w postaci dziesięciu oczek. Dodatkowo w Szwajcarii Katarzyna Dydek będzie miała do swojej dyspozycji Carolyn Swords. Amerykańska środkowa pierwszy mecz oglądała jeszcze w "cywilu".
Debiut w ekipie z Trójmiasta ma już za sobą. W sobotę w Gorzowie Wielkopolskim zaliczyła 8 punktów, 13 zbiórek i 5 przechwytów. Swords miała duże problemy ze skutecznością, wykorzystując 2 z 12 rzutów z gry.
- To był dla nas trudny mecz bo nie trafiałyśmy w ataku. W środę mamy kolejny mecz i chcemy go wygrać - przekonuje Jelena Skerovic, doświadczona rozgrywająca gdyńskiego zespołu.
Postawa doświadczonej rozgrywającej z pewnością okaże się kluczowa dla losów Basketu 90. Reprezentantka Czarnogóry na początku sezonu jest w doskonałej formie i na pewno ma ochotę poprowadzić swój zespół do ważnego triumfu.
Na zwycięzcę tego dwumeczu w fazie grupowej czekają już zespoły Basket Landes, Cavigal Nice Basket 06 oraz Umana Reyer Venezia.
ZOBACZ WIDEO: Cierpliwość kibiców została wystawiona na próbę (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}