[tag=59108]
Darnell Jackson[/tag] dołączył do Rosy na kilka tygodni przed rozpoczęciem sezonu 2016/2017. Już w sparingach pokazał, że będzie wyróżniającą się postacią wicemistrzów Polski i jednym z kandydatów do miana najlepszego centra w Polskiej Lidze Koszykówki. W każdej grze kontrolnej zaliczał się do grona czołowych strzelców radomskiej drużyny.
Choć nie zaprezentował się zbyt korzystnie w starciu o Superpuchar Polski w Zielonej Górze, zdobywając zaledwie cztery "oczka" (skuteczność 2/8 z gry) i siedem zbiórek w ciągu 23 minut spędzonych na parkiecie, to w sobotnim pojedynku ekstraklasy w Krośnie już błyszczał. Z Miastem Szkła zdobył 20 punktów i miał sześć asyst. Przeciwnicy nie mogli go powstrzymać.
Z tego występu bardzo zadowolony był Wojciech Kamiński. - Oceniam bardzo dobrze, uważam, że Darnell zagrał świetny mecz. Wiem, że jest w stanie grać jeszcze lepiej, i na to czekamy. W spotkaniu w Krośnie dał punkty, asysty, widział wszystko, starał się bronić. Wierzymy, że będzie nam pomagał przez cały sezon - trener skomentował poczynania podopiecznego.
Wydaje się, że Amerykanin może zdominować strefę podkoszową w środowym meczu z BM Slam Stalą. Szymon Szewczyk i Marvin Jefferson nie są tak silnymi zawodnikami, jak mierzący 206 cm, potężnie zbudowany 30-latek.
Jacksona mógłby zneutralizować zakontraktowany przez klub z Ostrowa Wielkopolskiego Vladyslav Koreniuk. Nie jest jednak jasne, czy Ukrainiec w ogóle wystąpi w Radomiu. Jego poprzedni pracodawca nie wystawił mu bowiem listu czystości i 22-latka zabrakło w składzie na spotkanie pierwszej kolejki w Toruniu.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 46. Bartosz Kapustka: to był dla mnie duży szok, ciężko mi było w to uwierzyć [1/3]