Marcin Gortat spędził na parkiecie 21 minut. Nie otrzymywał wielu podań od kolegów, dlatego też oddał tylko pięć rzutów, z czego trzy znalazły drogę do kosza. Łodzianin zgromadził w sumie dziewięć punktów, do których dołożył trzy zbiórki i asystę. Polski środkowy miał wskaźnik +24, co oznacza, że gdy przebywał w grze Wizards zdobyli 24 punkty więcej od rywala.
Najlepszym graczem meczu okazał się Bradley Beal, autor 22 punktów. Zastępujący kontuzjowanego Markieffa Morrisa Andrew Nicholson skompletował double-double - 11 punktów i 12 zbiórek. Zmiennik Gortata Ian Mahinmi w 15 minut miał siedem punktów i cztery zbiórki.
Czarodzieje zagrali bardzo dobrze w defensywie, pozwalając 76ers na zdobycie zaledwie 79 punktów przy skuteczności 33 proc. Popisem była trzecia kwarta, wygrana 38:24. Beal zdobył wówczas 15 ze swoich 22 punktów.
Wizards z bilansem 2-2 w preseasonie zagrają jeszcze z Kings, Cavaliers i Raptors. Sezon zasadniczy NBA rozpoczną wyjazdowym spotkaniem z Atlantą Hawks.
ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: zwycięstwo z Armenią jest dla Arka Milika
Wyniki:
Washington Wizards - Philadelphia 76ers 100:79
(Beal 22, Burke 13, Nicholson 11 - Grant 14, Embiid 11)
Atlanta Hawks - Detroit Pistons 94:99
(Schroder 17, Howard 15, Delaney 13 - Harris 18, Smith 18, Baynes 16)
Brooklyn Nets - Boston Celtics 97:100
(Scola 14, Lin 12, Lopez 11 - Horford 13, Smart 13, Thomas 12)
Cleveland Cavaliers - Toronto Raptors 94:119
(Love 19, Irving 13 - Lowry 25, Joseph 17, Carroll 13)
Oklahoma City Thunder - Memphis Grizzlies 94:110
(Abrines 19, Westbrook 17, Singler 15 - Gasol 21, Conley 19, Randolph 12)
Los Angeles Clippers - Portland Trail Blazers 109:108
(Griffin 26, Bass 16, Speights 16 - McCollum 20, Lillard 19, Crabbe 11)
Los Angeles Lakers - Sacramento Kings 104:116
(Russell 31, Clarkson 18 - Tolliver 21, Collison 20, Gay 19)