Zabrakło koncentracji: Kotwica Kołobrzeg - Polpak Świecie 94:85 (relacja)

Drużyna z Kołobrzegu omal nie przegrała wygranego już spotkania z Polpakiem Świecie. Jednak w samej końcówce podopieczni Pawła Blechacza opanowali sytuację i zasłużenie zwyciężyli 94:85.

Gospodarze już na początku pierwszej kwarty uzyskali kilkunastopunktową przewagę, której nie oddali do końca spotkania. Świetną partię w barwach Kotwicy rozgrywali Chris Daniels i Rafał Bigus, gdyż po ich akcjach kołobrzeżanie prowadzili 28:14. Podobny przebieg miała kolejna odsłona i nic nie wskazywało na to, że ekipa ze Świecia będzie jeszcze w stanie powalczyć o korzystny rezultat. Tym bardziej, że na początku trzeciej kwarty Czarodzieje z Wydm prowadzili 53:39.

Jednak w drugiej części gości do walki poderwali Eric Hicks (17 pkt, 2 bloki) i Paweł Kikowski. Podopiecznym Mihailo Uvalina zbiegiem czasu udało się odrobić znaczną część strat, a po wolnych Dixona było już tylko 73:69. Koszykarze ze Świecia chyba jednak zbyt szybko uwierzyli, że mogą odwrócić losy spotkania, gdyż po ostatniej trójce wspomnianego wcześniej Kikowskiego (77:74), zupełnie przestała kleić im się gra w ataku, co skrzętnie wykorzystali gospodarze, którzy od tego momentu ostro wzięli się do pracy. Skutecznie rzuty wolne wykonywane przez Snowa i Davisa przypieczętowały zasłużone zwycięstwo Kotwicy. W między czasie zbyt wiele strat w grze ofensywnej zanotowali Bobby Dixon i Marko Brkić, co miało niebagatelny wpływ na dalszy przebieg gry.

Cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział Nenad Sulović, który w pierwszym meczu tych drużyn w Świeciu wdał się w bójkę z Chrisem Danielsem. Amerykanin w środowym spotkaniu zagrał wybornie (17 pkt, 7 zb i 1 blok), walnie przyczyniając się do wygranej swojej drużyny. Na prawie stuprocentowej skuteczności zagrał też Rafał Bigus, który w pierwszej części był doskonale obsługiwany przez Grega Davisa i Brandona Armstronga.

Mimo środowej porażki koszykarze Polpaku nadal zachowali szanse na awans do czołowej czwórki. W najbliższym ligowym pojedynku (sobota, 18:10), zmierzą się na własnym parkiecie z Górnikiem Wałbrzych. Z kolei Kotwicę czeka ciężki bój z jednym z faworytów rozgrywek - Bankiem BPS Basket Kwidzyn.

Kotwica - Polpak 94:85

Kwarty:

(28:14, 19:16, 23:25, 24:30)

Punkty:

Kotwica: Chris Daniels 17, Brandon Armstrong 17, Alvin Snow 17, Rafał Bigus 15, Tomasz Mrożek 11, Michael Bree 4, Gabriel Szalay 4, Sefton Barret 3, Greg Davis 3, Tomasz Cielebąk 3.

Polpak: Eric Hicks 17, Paweł Kikowski 16, Bobby Dixon 13, Marko Brkic 12, Vladimir Tica 11, Dion Harris 8, Chris Garner 8, Łukasz Ratajczak 0, Łukasz Seweryn 0, Krzysztof Mielnik 0.

Źródło artykułu: