Znakomity start PGE Turowa! Zgorzelczanie rozbili Polpharmę

Materiały prasowe / Jakub Janecki / bmslamstal.pl
Materiały prasowe / Jakub Janecki / bmslamstal.pl

PGE Turów w znakomitym stylu sięgnął po drugie zwycięstwo w obecnym sezonie Polskiej Ligi Koszykówki. Zgorzelczanie na własnym parkiecie wygrał ze starogardzką Polpharmą, która fatalnie spisała się w ataku.

Starogardzianie na inaugurację sezonu sprawili niespodziankę, wygrywając przed własną publicznością z Anwilem. Podopieczni Mindaugasa Budzinauskasa pokazali tym samym, że potrafią walczyć z silniejszymi zespołami. Ale w Zgorzelcu nie mieli nic do powiedzenia.

Zawodnicy Turowa właściwie od samego początku prezentowali się lepiej od "Kociewskich Diabłów". Gospodarze byli skuteczniejsi, zwłaszcza w strefie podkoszowej. Do tego w przygranicznym klubie dobrze prezentowali się zmiennicy. Nic dziwnego, że przewaga graczy Mathiasa Fischera systematycznie rosła.

Już po pierwszej połowie byli wicemistrzowie Polski byli w świetnym położeniu, a tuż po przerwie udowodnili swoją wyższość. PGE Turów wciąż dominował i już przed ostatnią kwartą zapewnił sobie zwycięstwo. Polpharmę wielokrotnie skarcił Kirk Archibeque, który w przeszłości był zawodnikiem tego klubu.

W ostatniej odsłonie przyjezdni próbowali zmniejszyć rozmiary porażki, ale ich skuteczność oraz postawa wiodących koszykarzy pozostawiała wiele do życzenia. Poniżej oczekiwań spisał się chociażby Anthony Miles, który spudłował wiele rzutów.

ZOBACZ WIDEO Lewandowski zdradził wszystko? Wymowny uśmiech na pytanie o przyszłość w Bayernie

Najlepszym strzelcem zgorzelczan był wspomniany Archibeque (14 punktów, 6 zbiórek), ale dwucyfrową liczbę oczek zanotowało też kilku innych graczy. W teamie Budzinauskasa, który fatalnie wypadł w ataku, najlepiej spisał się Michael Hicks (13 punktów).

PGE Turów Zgorzelec - Polpharma Starogard Gdański 83:57 (18:10, 20:15, 21:11, 24:21)

PGE Turów: Archibeque 14, Jackson 13, Carter 11, Ikowlew 10, Kostrzewski 10, Michalak 10, Bochno 8, Gospodarek 3, Erves 2, Lichnowski 2, Borowski 0.

Polpharma: Hicks 13, Diduszko 8, Flieger 7, Miles 6, Sajus 6, Mirković 6, Michałek 5, Schenk 3, Paliukenas 2, Davis 1, Długosz 0.

Komentarze (10)
kibic Turowa
17.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Zgorzelczanie na własnym parkiecie wygrał..."
wygrał ??? !!!
Kali pisać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 
avatar
Morski baca
16.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jaki trener, taka chemia. Jaka chemia, takie wyniki. Nie ma "kici", Nie ma ADHD. Nie ma Ignaca i Dyla, to nie ma konfliktów. Jest JEDEN autorytet. 
avatar
Łukasz 1985
16.10.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brawo chłopaki widać że chce im się grać i jest dobra atmosfera w zespole :-) 
barakuda
16.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Polpharma jest grozna dla każdego kiedy jej liderzy trafiają. Kiedy im rzut siedzi. Jeśli to jednak nie jest ich dzień to Kociewskie Diabły nie maja wiele innych opcji w zanadrzu. To dość jedno Czytaj całość
lacov
16.10.2016
Zgłoś do moderacji
8
3
Odpowiedz
To nie Polpharma spisała sie słabo w ataku, tylko Turow po raz kolejny pokazał znakomita grę defensywna. Ale Kaszuby nie ma sie co martwić lepsza taka przegrana niż WALKOWER ✌