38 
Stelmet BC Zielona Góra w sobotę w ramach II kolejki PLK miał rozegrać spotkanie z Polfarmexem Kutno. Mistrzowie Polski przyjechali do Kutna dziesiątką zawodników. W tym gronie było jednak zaledwie pięciu Polaków, choć regulamin PLK wyraźnie mówi, że w meczowym składzie musi znajdować się sześciu koszykarzy miejscowych.
Wiesław Zych, komisarz zawodów, ogłosił walkowera na korzyść Polfarmexu. Z taką interpretacją nie do końca zgadzają się przedstawiciele klubu z Zielonej Góry, którzy proponują powtórzenie meczu.
- Wiem, że trwają rozmowy na ten temat. To była dwustronna decyzja: nasza i zespołu z Kutna, a także PLK. Generalny menedżer Polfarmexu i Janusz Jasiński ustalali opcję rozstrzygnięcia tego w inny sposób niż walkower - mówił na antenie Radia Zielona Góra Artur Gronek, szkoleniowiec Stelmetu BC.
Co na to działacze gospodarzy? Nam udało się skontaktować z Mariuszem Piątkiem, prezesem KKS PRO BASKET KUTNO S.A, który mówi wprost: powtórzenie meczu jest nierealne.
- Decyzja o zakończeniu meczu podjął komisarz zawodów orzekając walkower zgodnie z regulaminem PLK. Przeciwnik oczywiście ma prawo do odwołania. Stanowisko klubu nie ma tu nic do rzeczy, ponieważ wszystkie drużyny obowiązuje regulamin Ligi, który opisuje wszelakie przypadki szczegółowo. Według klubu KKS PRO BASKET KUTNO S.A jest to nierealne, gdyż otrzymaliśmy oficjalną decyzję od przedstawiciela PLK o wygraniu meczu walkowerem - tłumaczy w rozmowie z WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Hiszpańscy dziennikarze o Legii Warszawa. "Realowi zagraża tylko Real"
Inną kwestią pozostaje opłacanie kosztów organizacji meczu. Czy Polfarmex będzie chciał obarczyć tą kwotą klub z Zielonej Góry?
- W tej chwili nie rozmawiamy ze Stelmetem, gdyż jak wszyscy wiedzą, drużyna z Zielonej Góry rozgrywa obecnie mecz w Champions League i wszelkie ewentualne rozmowy odbędą się w późniejszym terminie - odpowiada Mariusz Piątek.
Czy Stelmet BC powinien opłacić koszty zorganizowania meczu? 
na Instagramie 
na Facebooku 
