Dąbrowianie nie dojechali do Zgorzelca, PGE Turów rozgromił MKS

Nie było spodziewanych emocji w starciu PGE Turowa Zgorzelec z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Gospodarze rozegrali koncertowe spotkanie i bardzo szybko rozstrzygnęli jego losy, wygrywając ostatecznie aż 94:70.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
WP SportoweFakty

Zgorzelczanie przystąpili do meczu z Kirkem Archibeque, a ten pokazał, jak ważnym jest ogniwem PGE Turowa. Podkoszowy zaliczył 23 punkty i okazał się najskuteczniejszym graczem spotkania.

PGE Turów losy starcia rozstrzygnął bardzo szybko. Podopieczni Mathiasa Fischera od początku rozpoczęli bardzo agresywnie i szybko objęli prowadzenie 14:2.

Dąbrowianie próbowali wrócić do gry, jednak gospodarze trafiali jak natchnieni. W pierwszej połowie wykorzystali 8 z 11 oddanych rzutów zza łuku, Archibeque miał na swoim koncie 16 oczek, a PGE Turów prowadził 56:32.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Co prawda trenera Drażen Anzulović szukał różnych możliwych opcji na zmianę losów meczu, ale żadna nie zdała egzaminu. Wszystko to jednak spowodowane było doskonałą grą gospodarzy.

Koszykarze PGE Turowa grali niesamowicie skutecznie, dzięki czemu rywale nawet przez chwilę nie mogli "poczuć" możliwości powrotu do gry. Sześciu zawodników zgorzelczan zaliczyło na swoim koncie dwucyfrowe zdobycze punktowe, a to wszystko przełożyło się na efektowną wygraną 94:70.

Patrząc na dwa ostatnie pojedynki zgorzelczan (wyjazdowy w Szczecinie i ten z dąbrowianami) nie trudno nie zauważyć, jak ważną postacią dla zespołu jest Archibeque. W starciu z Kingiem podkoszowego zabrakło, a PGE Turów przegrał. Tutaj wrócił, a jego zespół zupełnie zdominował wydarzenia na parkiecie.

Dąbrowianie z kolei po dobrym początku rozgrywek teraz ponieśli drugą kolejną porażką, a podczas kolejnego weekendu zmierzą się ze Stelmetem BC Zielona Góra.

PGE Turów Zgorzelec - MKS Dąbrowa Górnicza 94:70 (22:11, 34:21, 17:16, 21:22)

PGE Turów: Kirk Archibeque 23, Michał Michalak 13, Kacper Borowski 11, David Jackson 10, Tweety Carter 10, Mateusz Kostrzewski 10, Bartosz Bochno 6, Denis Ikovlev 6, Denzell Erves 3, Michał Gospodarek 2, Michał Lichnowski 0.

MKS: Jakub Parzeński 17, Kerron Johnson 13, Jeremiah Wilson 11, Witalij Kowalenko 10, Przemysław Szymański 5, Piotr Pamuła 4, Patryk Wieczorek 4, Bartłomiej Wołoszyn 3, Marcin Piechowicz 2, Kendall Gray 0, Maciej Kucharek 0.

Kto zasłużył na miano MVP meczu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×