Stelmet BC Zielona Góra Artura Gronka chce grać koszykówkę poukładaną, w której nie ma za wiele miejsca na indywidualne popisy. Młody szkoleniowiec stawia na zespołowość i twardą defensywę. Ta z każdym kolejnym meczem wygląda coraz lepiej. Prawdziwym testem zielonogórskiej obrony będzie starcie z King Szczecin, zespołem, który preferuje kompletnie odmienny styl gry.
Szczecinianie są najofensywniejszą drużyną w PLK. Podopieczni Marka Łukomskiego zdobywają przeciętnie 94 punkty na mecz. To nie jest przypadek.
- My staramy się grać "koszykówkę na tak". Nie chcemy grać akcji po 24 sekundy. Zależy nam na tym, by jak najprostszymi środkami zdobywać punkty - tłumaczy Marek Łukomski, szkoleniowiec zespołu ze Szczecina.
W ostatnim spotkaniu z PGE Turowem King zdobył 107 oczek! Paweł Kikowski zdobył 27 punktów, z kolei Taylor Brown dorzucił 22. Koszykówka szczecińskiego zespołu była niezwykle efektowna, przyjemna dla oka.
ZOBACZ WIDEO Radwańska czy Kerber? Typują Navratilova i Evert (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Dla ekipy z Zielonej Góry sobotnie spotkanie jest idealnym przetarciem przed wtorkowym pojedynkiem z Partizanem Belgrad w ramach Basketball Champions League. W ostatnią środę koszykarze mistrza Polski odnieśli bardzo cenne zwycięstwo z MHP Riesen Ludwigsburg (72:70), mimo że niemal cały mecz przegrywali. W końcowych fragmentach pokazali, że są charakterną drużyną.
- Najważniejsze, że pokazaliśmy charakter i w drugiej połowie, mimo słabszej trzeciej kwarty, nie poddaliśmy się, walczyliśmy do końca i to się opłaciło - mówi Przemysław Zamojski, koszykarz Stelmetu BC Zielona Góra.
Sobotnie spotkanie w Zielonej Górze rozpocznie się o godzinie 18:00.