Ekipa UTEX ROW Rybnik swoje ostatnie ligowe zwycięstwo odnotowała 13 grudnia ubiegłego roku, kiedy to w Jeleniej Górze podopieczne Mirosława Orczyka wygrały po dogrywce. Wtedy jednak w drużynie były jeszcze Amerykanki, które były motorem napędowym śląskiego teamu.
Rybniczanki bardzo blisko przełamania fatalnej dla siebie passy były w minioną sobotę, kiedy to po dramatycznym pojedynku uległy w Łodzi ŁKS-owi Siemens AGD 57:61. Tym razem wszyscy zapowiadają, że zwycięstwo i dwa punkty pojadą do Rybnika.
- Po ostatnim meczu w Łodzi patrzymy z optymizmem na konfrontację w Pabianicach. Nasza gra wyglądała już zdecydowanie lepiej, jednak zwycięstwa nie udało się odnieść. Po sześciu kolejnych porażkach musimy podnieść się przede wszystkim psychicznie przed fazą play off, dlatego do Pabianic jedziemy z jasno określonym celem: odnieść zwycięstwo! - zapowiada drugi trener rybnickiego zespołu Adam Rener.
Rybniczanki pomimo fatalnej serii nadal mają szanse na zakończenie rundy zasadniczej na szóstej pozycji, dlatego tak bardzo liczą na wygranie w Pabianicach. W środowym spotkaniu trener Orczyk nie będzie miał już problemów z Magdaleną Radwan, która przed tygodniem doznała kontuzji skręcenia kostki. Radwan czuje się już dobrze i w środę będzie do całkowitej dyspozycji swojego trenera.
W Pabianicach przygotowania do pojedynku z Rybnikiem są bardzo gorączkowe, gdyż ewentualna porażka może praktycznie do zera zminimalizować szanse beniaminka na utrzymanie się w Ford Germaz Ekstraklasie. PTK Aflofarm Vicard traci do przedostatniej w tabeli drużyny ŁKS-u Siemens AGD 3 oczka, dlatego sytuacja, żeby nie powiedzieć dramatyczna, jest bardzo ciężka, tym bardziej, że łodzianki Rybnik pokonały w poprzedniej kolejce.
Dużo w kadrze Sławomira Depty zależeć będzie od postawy zawodniczek zagranicznych, które po przybyciu do Pabianic ciągną i napędzają cały ten wózek. Nie bez znaczenia będzie również postawa takich zawodniczek jak Renata Piestrzyńska czy Anna Szyćko. Był swoją drużynę będzie chciała również odprawić Olena Proshchenko, która tego sezonu nie może zaliczyć do udanych. Jej rzuty trzypunktowe mogą jednak być kluczowe przy wyrównanym meczu.
Początek środowego spotkania w Pabianicach zaplanowano na godzinę 18:00.