Nowymi ludźmi w Ostrowie Wielkopolskim są Shawn King i Marc Carter. Ten pierwszy jest 34-letnim środkowym, który sezon 2016/2017 rozpoczął we Francji. King wraz z Aaronem Celem występowali w zespole BCM Gravelines-Dunkerque. Po dwóch rozegranych spotkaniach Amerykanin opuścił jednak szeregi drużyny (łącznie: dziewięć punktów, osiem zbiórek).
- Grę we Francji musiałem zakończyć ze względów rodzinnych. Wróciłem do domu na kilka tygodni. Po załatwieniu wszystkich spraw byłem gotowy do gry. Zgłosiła się do mnie ekipa z Ostrowa Wielkopolskiego. To była na tyle atrakcyjna propozycja, że postanowiłem ją przyjąć - tłumaczył King, który już od kilku dni przebywa w Ostrowie Wielkopolskim.
W piątek z kolei do Polski przyleciał Marc Carter, który ostatnie cztery sezony spędził w Grecji. W minionych rozgrywkach reprezentował barwy AEK Ateny. Amerykanin wystąpił w 34 meczach, w których przeciętnie zdobywał 6,5 punktu i 2,9 zbiórki.
Carter jest bardzo uniwersalnym zawodnikiem: może występować na pozycjach rozgrywającego, rzucającego obrońcy, a także niskiego skrzydłowego.
Obaj są już zgłoszeni do gry w PLK. Wszystko wskazuje na to, że King i Carter zadebiutują w sobotnim spotkaniu z MKS-em Dąbrowa Górnicza.
ZOBACZ WIDEO Rumunia - Polska w internecie. "Lewandowski najlepszy na świecie" (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}