Jeszcze nieco ponad siedem minut przed ostatnią syreną na prowadzeniu znajdowali się gospodarze. Ich przewaga była wprawdzie niewielka, ale dawała im minimalny margines błędu. Tyle że zawodnicy Jarosława Krysiewicza szybko go wykorzystali, gdyż dwie minuty później zgorzelczanie doprowadzili do wyrównania. I na tym nie poprzestali, bo zaliczyli jeszcze kilka udanych akcji.
PGE Turów wyprzedził przeciwnika i znalazł się w świetnym położeniu. Kutnianie naciskali, byli blisko, byli wicemistrzowie Polski czuli na plecach ich oddech, ale nawet po celnej "trójce" Dardana Berishy zachowali zimną krew. W szczególności Denis Ikowlew i Bartosz Bochno. Pierwszy wykorzystał rzuty osobiste i przechwycił ważną piłkę, zaś drugi w kluczowym momencie trafił za dwa.
W ogóle Ikowlew i Bochno rozegrali bardzo dobre zawody. 30-letni Amerykanin otarł się bowiem o double-double, zapisując ostatecznie na swoim koncie 14 punktów, 9 zbiórek oraz 3 przechwyty. Polak uzbierał natomiast 15 punktów, 2 zbiórki i 2 asysty. Oprócz nich wielki wkład w wygraną w Kutnie miał Kirk Archibeque. Amerykański podkoszowy był najskuteczniejszy w zespole, zdobywając 17 punktów. Ponadto w jego dorobku znalazło się 5 zbiórek i 2 przechwyty.
Polfarmex grał niekiedy bardzo szybko i wychodziło mu naprawdę dobrze, ale poza tym gospodarzom brakowało skuteczności w rzutach z dystansu. W całym meczu kutnianie oddali ich aż 28, czyli tylko o 8 mniej niż tych za dwa. Tymczasem tylko co trzeci znalazł drogę do kosza. To był jeden z decydujących elementów, który wpłynął na porażkę graczy Krysiewicza.
Najskuteczniejszy u gospodarzy był Devante Wallace, który zdobył 13 punktów, trafiając 5 z 8 rzutów z gry.
Polfarmex Kutno - PGE Turów Zgorzelec 74:78 (20:23, 18:17, 18:15, 18:23)
Polfarmex: Wallace 13, Bartosz 11, Jarecki 10, Gabiński 9, Grochowski 8, Fraser 8, Berisha 8, Sałasz 4, Kowalczyk 3.
PGE Turów: Archibeque 17, Ikowlew 16, Bochno 13, Nikolić 11, Jackson 5, Michalak 5, Gospodarek 4, Carter 4, Borowski 3.
ZOBACZ WIDEO Przerwana kariera Cezarego Wilka. "Złość miesza się ze smutkiem"
Czytaj całość
na przemian dot. I, II, III kw. jako tako to wyglądało. Kilka akcji było bardzo fajnych i wtedy serducho rosło. W Czytaj całość
Ja w naszej rodzimej koszykówce jestem od 1997r i od kiedy pamiętam pełno było meczów z sędziowskimi pomyłkami. Trudno byłoby wskazać mecz gdzie jakaś decyzja nie Pozostało uzbroić się w cierpliwość i cieszyć się koszykówką. Czytaj całość