Zasłużone zwycięstwo - relacja z meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - CCC Polkowice

Niedzielne spotkanie zadecydowało o tym, która z drużyna zajmie drugie miejsce w ligowej tabeli. Z tarczą z Gorzowa wróciły polkowiczanki, którym jako jedynym w lidze udało się pokonać KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. na ich parkiecie.

Niedzielne spotkanie znacznie lepiej rozpoczęły zawodniczki CCC. Wspierane głośnym dopingiem sporej grupy kibiców z Polkowic, podopieczne trenera Krzysztofa Koziorowicza po dwóch minutach gry prowadziły 2:8. Chwilę później po akcji 2+1 Amishy Carter, polkowiczanki wygrywały już 2:11. Gorzowianki próbowały zniwelować starty, lecz "trójka" Justyny Jeziornej podcięła im skrzydła. W kolejnych minutach koszykarki z Gorzowa raziły nieskutecznością. Nkolika Anoskie nie potrafiła skierować piłki do kosza nawet z linii rzutów osobistych, a tak doświadczonej koszykarce jak Edyta Koryzna przytrafiały się kroki. Tuż przed syreną kończącą pierwszą kwartę za trzy punkty ponownie trafiła Jeziorna ustalając wynik 10:21.

Drugą kwartę ponownie skuteczną akcję 2+1 przeprowadziła Carter zwiększając przewagę CCC do 14 punktów. Gorzowianki zdołały odrobić część strat dzięki punktom Koryzny. Przez kolejne minuty na parkiecie dominowała gra kosz za kosz. Taki stan rzeczy przerwała Anna Pietrzak, która w przeciągu minuty dwa razy trafiła zza linii 6,25 m. Gorzowianki nie były w stanie powstrzymać bardzo dobrze grających zawodniczek z Polkowic a schodząc do szatni przegrywały aż 26:40.

Po przerwie polkowiczanki kontrolowały przebieg spotkania bezlitośnie odpowiadając na każde punkty zdobywane przez gorzowianki. W piątej minucie trzeciej kwarty po celnych rzutach osobistych Carter, CCC prowadziło już 21 punktami. Gdy na trzy minuty przed końcem za trzy punkty trafiła Agnieszka Kaczmarczyk wydawało się, że podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego złapią wiatr w żagle. Chwilę później ponownie gorzowianki na ziemię sprowadziła Jeziorna, która popisała się trzecią "trójką". Trzecią kwartę rzutem równo z syreną zakończyła Samantha Richards.

Do czwartej kwarty polkowiczanki przystąpiły z 17 punktami przewagi i nic nie wskazywało na to, że wynik spotkania może się jeszcze odmienić. Gorzowianki grały słabo, a jedyną zawodniczką, która potrafiła zdobywać punkty dla KSSSE była Richards. Australijka popisała się kilkoma celnymi rzutami z półdystansu oraz przechwytami i skutecznie wykończonymi kontrami. To dzięki niej gorzowianki wygrał czwartą kwartę 22:17. Podobnie jak w spotkaniu z Wisłą Kraków zza linie 6,25 m. nie myliła się Daria Mieloszyńska. Niedzielnego meczu miło nie będzie wspominać Anna Breitreiner, która przez 25 minuty gry nie zdobyła nawet punktu. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 66:78.

Gorzowianki po porażce spadły na trzecią pozycję w tabeli a w ćwierćfinale zmierza się z INEĄ AZS Poznań. CCC Polkowice po sezonie zasadniczym uplasowało się na drugim miejscu, a w ćwierćfinale zagra z drużyną z Leszna. Zarówno KSSSE jak i CCC przystępują do fazy play-off z dwoma zwycięstwami nad swoimi rywalami.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - CCC Polkowice 66:78 (10:21, 16:19, 18:21, 22:17)

KSSSE: Samantha Jane Richards 17, Niki Anosike 16, Agnieszka Kaczmarczyk 15, Edyta Koryzna 10, Justyna Żurowska 6, Justyna Maruszczak 2, Katarzyna Czubak 0, Anna Breitreiner 0, Agata Chaliburda 0.

CCC: Amisha Carter 20, Daria Mieloszyńska 16, Plenette Pierson 13, Anna Pietrzak 11, Justyna Jeziorna 9, Jillian Robbins 7, Agata Gajda 2, Natalia Małaszewska 0, Marta Gajewska 0, Paulina Rozwadowska 0.

Sędziowie: Jakub Zamojski i Marcin Animucki.

Widzów: 1200.

Źródło artykułu: