Jeszcze przed decydującą odsłoną Stelmet BC Zielona Góra przegrywał z Anwilem Włocławek różnicą dwóch punktów. Mistrzowie Polski wygrali jednak czwartą kwartę 24:14 i mogli cieszyć się z kolejnego zwycięstwa w PLK. - Mówiąc po ludzku: wystarczyło te 10 minut, aczkolwiek to jest takie trochę igranie z losem. Na naszą obronę możemy powiedzieć tyle, że mieliśmy wyczerpujący mecz, mieliśmy niewiele odpoczynku, by przygotować się do Anwilu - powiedział Łukasz Koszarek.
W czwartej kwarcie zielonogórzanie zanotowali run 14:2, co okazało się kluczem do ich sukcesu w hitowym spotkaniu. - Trzeba szczerze powiedzieć, że nasza forma trochę faluje. Z drugiej strony zwycięstwo to zwycięstwo. Anwil to trudna drużyna, a my odnieśliśmy zasłużoną wygraną. To też był ważny mecz dla włocławian, bo teraz przegrali drugi raz z rzędu i to pewnie wprowadzi pewien niepokój w ich szeregi. Nie był to łatwy pojedynek, ale utrzymaliśmy koncentrację i najważniejsze, że wygraliśmy - dodał kapitan Stelmetu BC Zielona Góra.
Mimo zwycięstwa z trudnym rywalem, ekipa z Winnego Grodu nadal musi pracować nad swoją grą. - Cały czas myślimy o tym, jak lepiej wchodzić w mecze. Z drugiej strony, jeśli wygraliśmy sześć z siedmiu takich spotkań, to lepiej słabo wchodzić, a lepiej kończyć - przyznał reprezentant Polski.
Aleksander Powietkin vs Bermane Stiverne! Oglądaj walkę o tymczasowy pas mistrzowski WBC w wadze ciężkiej w sobotę o 17:00 w Eleven Sports na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Toya czy Netia.
ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka: z Ewą Piątkowską już nigdy się nie pogodzimy