W sobotę Polpharma Starogard Gdański pokonała we własnej hali Miasto Szkła Krosno 85:71. Tak się złożyło, że oba kluby w ostatnich dniach były w kontakcie... z agentem Qyntela Woodsa, Grzegorzem Piekoszewskim.
Władze beniaminka wykonały jedynie telefon, z kolei Kociewskie Diabły podjęły konkretne rozmowy.
Obie strony negocjowały zapisy kontraktu, ale ostatecznie do transferu Woodsa na Kociewie nie dojdzie.
Z tego co udało się nam ustalić - z rozmów wycofała się Polpharma. Z dwóch powodów: finanse i znalezienie innego gracza, który bardziej pasuje do koncepcji trenera Mindaugasa Budzinauskasa.
Powrót Woodsa, którego nazwisko wciąż robi wrażenie, do PLK jest możliwy. Aczkolwiek oroblemem w ściągnięciu Amerykanina mogą być jednak pieniądze. Doświadczony skrzydłowy wciąż bardzo się ceni i oczekuje sporej kasy w kontrakcie. A jeśli dodamy problemy zdrowotne... To nieco odstrasza kluby.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski w Borussii. Od Lewangłupskiego do Lewangolskiego