Stelmet BC ma problem. Kontuzja Nemanji Djurisicia

Nemanja Djurisić przez najbliższe dwa-trzy tygodnie będzie wyłączony z gry. Czarnogórzec na jednym z ostatnich treningów złamał kciuk. - Pechowa sytuacja - mówi smutny podkoszowy Stelmetu BC.

- Na piątkowym treningu nabawiłem się kontuzji. Mam złamany kciuk. To była pechowa sytuacja. Zderzyłem się z jednym z zawodników - informuje nas Nemanja Djurisić, podkoszowy Stelmetu BC Zielona Góra.

Już bez Czarnogórca w składzie musiał sobie radzić zespół mistrza Polski w spotkaniu z PGE Turowem Zgorzelec. Djurisicia dobrze jednak zastąpił jego rodak, Vladimir Dragicević, który zdobył 13 punktów i osiem zbiórek.

Pierwsze diagnozy mówią o tym, że Czarnogórzec do gry ma wrócić za 2-3 tygodnie. Nie jest to poważna kontuzja. - Chcę, jak najszybciej wrócić na parkiet. Wiem, że drużyna mnie potrzebuje - podkreśla Djurisić.

Najbliższy mecz Stelmet BC rozegra 3 stycznia w rozgrywkach Basketball Champions League. Zielonogórzanie na własnym parkiecie zagrają z Besiktasem Stambuł. Występ Djurisicia w tym spotkaniu jest mało prawdopodobny.

Jego brak jest problemem dla Artura Gronka. W tym momencie ma do dyspozycji trzech nominalnych podkoszowych - Dragicevicia, Hrycaniuka i Vaughna. Z konieczności na pozycji numer "cztery" może także występować Armani Moore.

ZOBACZ WIDEO Jerzy Dudek: To najlepszy rok reprezentacji po '82

Komentarze (7)
Veronica
28.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nemanja szybkiego powrotu do zdrowia pozdrawiam graczy z basketballcm 
avatar
Henryk
27.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No,cóż więcej powiedzieć "takie jest życie", zdrowiej nam Nemanja szybko,jesteś jednak nieodzownym graczem w drużynie Zastalu. 
Widzę Myszy
27.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Jak Stelmecik wygrywał PLK w zeszłym roku było 10 baniek Stelmeciku, potem długo nic i dopiero reszta. Teraz już przepaści nie ma i widzimy miejsce "miszczów" w tabeli ahahhhah Pozdro Wężu :) 
Widzę Myszy
27.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Poziom budżetu przeciętnego klubu w PLK się podniósł i Stelmecik dostaje baty. Hahahahhahahah. Dzieje się dokładnie to co przewidziałem ponad rok temu ahahhahaha