Marcin Kękuś: Nikt kto przychodzi nie ma w umowie zapisane, że musi grać

WP SportoweFakty / Rafał Knap jeszcze jako trener R8 Basket Kraków
WP SportoweFakty / Rafał Knap jeszcze jako trener R8 Basket Kraków

R8 Basket Politechnika Kraków to nowa jakość na koszykarskie mapie Polski. Beniaminek II ligi ma jednak po zdobyciu Pucharu Polski większe aspiracje. Jakie? To zdradził nam drugi trener zespołu Marcin Kękuś.

WP SportoweFakty: W miniony czwartek zespół z Krakowa wygrał Puchar Polski PZKosz. Czy ten dzień zapisał się w historii klubu?

Marcin Kękuś - Zapisał się w 100 procentach, bo klub R8 Basket Politechnika Krakowska tak naprawdę istnieje od sierpnia i już można powiedzieć ma na swoim koncie sukces w postaci pucharu Polski PZKosz. Nikt za kilka lat nie będzie pamiętał czy podczas turnieju był słaby poziom sportowy czy nie. Ważne, że cel który stawia nam sponsor został osiągnięty i z tego powodu należy się cieszyć, że rok 2016 przechodzi do historii.

[b]

Jednak najważniejszy cel na ten sezon chyba nadal przed Wami?[/b]

- Tak jak w wielu wywiadach już zostało to powiedziane główny cel to awans do pierwszej ligi. Puchar Polski PZKosz to miły przystanek na tej drodze do celu i super, że udało się go zdobyć.

Co jakiś czas w mediach pojawią się nazwiska kojarzone z R8. Może trener zdradzić kto na tą chwilę jak to wygląda?

- Na chwile obecną umowę z R8 Basket AZS Politechnika Kraków podpisał Michał Kwiatkowski, który rozwiązał kontrakt z Notecią Inowrocław. W naszym zainteresowaniu jest jeszcze dwóch zawodników, którzy w obecnym sezonie grają w zespołach ekstraklasy. Rozmowy są na ukończeniu, lecz nie chce potwierdzać nazwisk do momentu, w którym dany zawodnik nie złoży podpisu.

A co z Michaelem Hicksem, bo to chyba najgłośniejsze nazwisko w kręgu zainteresowań?

- Zgadza się, lecz rozmowy na temat tego zawodnika prowadzi bezpośrednio Pan Prezes. Nie znam dokładnych szczegółów, ale kwota odstępnego, którą proponuje Polpharma Starogard Gdański jest zbyt wysoka za zawodnika na chwile obecną. Jednak idzie nowy rok i mamy czas do 15 stycznia, aby zamknąć skład drużyny.

ZOBACZ WIDEO Rafał Sonik: Każdy Dakar jest niewiadomą (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Z drugiej strony zanosi się na wzmocnienia to co z obecną kadrą, ktoś odejdzie?

- Z drużyny, która obecnie jest nikt nie odejdzie. Wszyscy zostają do końca obecnego sezonu. Wchodzi w grę jedynie wypożyczenie, ale na to musi zgodzić się dany zawodnik. Mamy zapewnienia prezesa, że jeżeli nikt nie będzie chciał być wypożyczony, to zostaje w zespole. Mimo że przychodzą nowi zawodnicy, to na treningach wzrośnie konkurencja by załapać się do meczowej "12". Nikt, kto przychodzi, nie ma w umowie zapisane, że musi grać. Ponadto zdążają się urazy, kontuzje, które są wkalkulowane w tez zawód. Po pierwszym meczu półfinałowym PP na ból kolana narzekał Piotr Zieliński, dlatego też nie zagrał z Polkątami.

W środę i czwartek widziany w Krakowie był trener Tomasz Służałek i od razu pojawiły się głosy, że i on do Was dołączy?

- Szczerze na chwile obecną nie wiem. Wiem, że rozmawia z prezesem, ale do końca sezonu obecnego raczej nie pojawi się w klubie. Tyle wiem, a co będzie w następnym sezonie, trudno mi powiedzieć.

Wracając jeszcze do turnieju Pucharu Polski czy generalnie trener jest zadowolony z dyspozycji zawodników po okresie świątecznym?

- Mimo tego okresu świątecznego jestem bardzo zadowolony z postawy chłopaków. Co prawda nie mieli za dużo odpoczynku, bo rozjechali się do domów w środę, a już pierwszy trening przed Pucharem Polski mieliśmy w drugi dzień świąt. Ponadto trener od przygotowania motorycznego rozpisał zawodnikom trzy jednostki, które mieli wykonać indywidualnie, więc tak naprawdę za wiele nie odpoczęli.

A co z Piotrem Renkielem, który nie grał w turnieju finałowym PP?

- Co do Piotrka Renkiela, to w meczu z Katowicami skręcił staw skokowy i przechodził rehabilitację, lecz od nowego roku wraca do treningów i o walkę do podstawowego składu.

Przed Wami jedenaście spotkań sezonu zasadniczego i play-off. Kto będzie głównym rywalem R8 w walce o awans?

- Mam nadzieje, że po wzmocnieniach, które będą nikt nie zatrzyma zespołu R8 w walce o awans. Jednak jest to sport i wiele może się zdarzyć w nadchodzącym roku. Mecze z zespołem Katowic mamy już za sobą. Czeka nas potyczka z ekipą z Bytomia, rewanż z zespołem z Jaworzna oraz mecze na wyjeździe choćby z drużynami z Opola, Rudy Śląskiej czy z Rybnika, z którymi nie szło nam za bardzo u nas. Wierzę, że wygramy i do play-off przystąpimy z pierwszego miejsca, bo to daje przewagę własnego parkietu. Co do samego play-offu, to tak daleko nie wybiegamy jeszcze, ale jest wiele zespołów, które mogą stanąć na naszej drodze i do każdej drużyny przygotujemy się jakbyśmy grali już o awans.

Wybiegnijmy jednak troszkę w przyszłość kończy się sezon 2017/2018, gdzie wtedy będzie zespół z Krakowa?

- Prezes postawił jasne cele w tym sezonie awans do I ligi, a kolejnych rozgrywkach awans do ekstraklasy i mam nadzieje, że nic w nadchodzących latach się nie zmieni. Bardzo bym chciał i są to moje marzenia, aby Kraków miał ekstraklasę męską na dobrym poziomie, która będzie grać już na dużej Tauron Arenie.

Kończy się rok 2016 bardzo udany dla R8 Basket Kraków czego więc życzyć klubowi w Nowym Roku?

- Rok bardzo udany dla drużyny która z trzecioligowego kopciuszka staje się w Krakowie i nie tylko znaną marką. W maju wywalczyliśmy awans do drugiej ligi, w grudniu zdobyliśmy Puchar Polski, a teraz życzyć tylko można by drużyna awansowała do I ligi. Jeśli można jeszcze na koniec to chciałbym złożyć życzenia Noworoczne dla naszych sponsorów Pani Ewy i Dominika dla Pani dyrektor z CSiR Politechniki Kraków, trenerów z którymi współpracuje Rafała, Jerzego, Grzegorza, Tomka, Konrada, dla całej drużyny, masażystów oraz Kamila oraz innych osób, którzy tworzą obecnie markę R8 Basket AZS Politechnika Kraków by ten nadchodzący rok był taki sam jak 2016, a nawet ciut lepszy. Życzę wszystkim szczęśliwego Nowego Roku.

Rozmawiał Stanisław Grabowski

Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w iTunes). Komfort i oszczędność czasu! 

Komentarze (0)