BCL: Pinar wygrał przy ogromnym udziale Mateusza Ponitki

Pinar Karsiyaka Izmir odniósł siódmą wygraną w Basketball Champions League. Triumfu nad rosyjską ekipą Avtodor Saratov nie byłoby, gdyby nie kolejny bardzo udany występ Mateusza Ponitki.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Facebook

Pinar Karsiyaka Izmir nie miał innej możliwości i musiał pokonać Avtodor Saratov. Ekipa z Mateuszem Ponitką w składzie rozpoczęła niesamowicie zmotywowana i od pierwszych minut budowała przewagę.

Już w pierwszej kwarcie gospodarze prowadzili nawet 27:6. Potem rywale zdołali się otrząsnąć z naporu Pinaru, jednak nie byli w stanie odmienić losów spotkania, które zakończyło się ostatecznie triumfem graczy z Izmiru 78:65.

Ponitka po raz kolejny nie zawiódł swoich pracodawców, będąc wiodącą postacią swojej drużyny. Na koncie naszego reprezentacyjnego skrzydłowego znalazło się 10 punktów (4/6 z gry), 6 zbiórek, 2 asysty, 2 przechwyty i tyle samo bloków. Wszystko to w nieco ponad 31 minut spędzonych na parkiecie.

Liderem Pinaru okazał się DeJuan Summers, który wywalczył 23 punkty i 11 zbiórek.

Dla tureckiego zespołu była to siódma wygrana w 11 spotkaniu. Dzięki temu Ponitka z kolegami pozostają w walce o pierwsze miejsce w grupie B.

W Basketball Champions League Polak notuje średnio 9,6 punktu, 5,1 zbiórki, 1,8 asysty i 1,3 przechwytu.

Pinar Karsiyaka Izmir - Avtodor Saratov 78:65

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: medale paraolimpijskie już mam, czas na medal IO zawodowców
Czy Pinar Karsiyaka Izmir wygra swoją grupę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×