Przed sezonem 2016/17 Kevin Garnett zakończył koszykarską karierę, ale niedługo potem wraz z Los Angeles Clippers udał się na obóz, gdzie trenował z zawodnikami Doca Riversa. Szkoleniowiec bardzo ceni wsparcie 40-latka, dlatego od teraz będzie współpracował z nim częściej.
Clippers postanowili bowiem zatrudnić Garnetta na stanowisko konsultanta. Będzie on pracował przede wszystkim z podkoszowymi zawodnikami ekipy z Miasta Aniołów. Podczas meczów nie będzie jednak zasiadał na ławce. Nie będzie również podróżował z zespołem podczas wyjazdowych spotkań.
- Niesamowite. To wielki duch i wielki umysł koszykówki. Czekam na jakiekolwiek wskazówki, które może mi dać. Chcę być po prostu uczniem, kiedy on jest tutaj - przyznał środkowy Clippers, DeAndre Jordan.
Warto przypomnieć, że Garnett przez sześć lat był podopiecznym Doca Riversa, kiedy ten pracował jeszcze w Boston Celtics. Razem zdobyli mistrzostwo w 2007 roku. W czasie swojej długoletniej kariery, KG 15 razy wystąpił w Meczu Gwiazd, a w 2004 roku sięgnął po swój jedyny tytuł MVP rozgrywek.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Kot i Kamil Stoch odskoczą czołówce PŚ? Rafał Kot zabrał głos
Czy Kevin Garnett poprawi grę podkoszowych L.A. Clippers? 
