Dee Bost ponownie w Zielonej Górze
Miła informacja dla kibiców Stelmetu BC Zielona Góra. Środowe spotkanie ze Spirou Charleroi z trybun zobaczy Dee Bost, amerykański combo-guard, który w zeszłym sezonie był niekwestionowaną gwiazdą zespołu.
Dee Bost dostał zgodę od trenera AS Monaco i po meczu w Nymburku przyjedzie w środę do ZG dopingować @basket_zg w meczu BCL z Charleroi.
— Michał Szpak (@SzpakOnAir) 14 stycznia 2017
Amerykanin, o czym swojego czasu mówił Janusz Jasiński, ma świetne wspomnienia z pobytu w Zielonej Górze. To tutaj jego talent wypłynął na szersze wody.
Dzięki grze w Stelmecie BC koszykarz mógł podpisać gwiazdorski kontrakt z AS Monaco. Bost, mimo wyjazdu na Lazurowe Wybrzeże, nadal pamięta o "starych znajomych" z Polski. Stąd jego obecność na środowym spotkaniu.
Przypomnijmy, że Dee Bost w sezonie 2015/2016 reprezentował barwy Stelmetu BC Zielona Góra. Amerykanin był jedną z największych gwiazd, które występowały na parkietach TBL.
ZOBACZ WIDEO Dakar: meta osiągnięta. Polacy w czołówce (źródło: TVP SA)26-letni rozgrywający swoje umiejętności potwierdził w serii finałowej z Rosą Radom. Stelmet BC wygrał 4:0, a Bost został uznany najlepszym zawodnikiem tych czterech meczów. Gracz notował średnio 15 punktów i 4,5 asysty.
- Wierzę, że w przyszłości będę miał okazję znów zagrać w Zielonej Górze. To był niesamowity rok, który będę długo wspominał - mówił po rozstaniu się ze Stelmetem BC.