[tag=57005]
[/tag]James Florence, zmienik Łukasza Koszarka, prezentuje dość nierówną formę. Dobre występy przeplata ze słabymi. Sporym problemem Amerykaninem jest fakt, że lepiej czuje się w roli strzelca, a sztab szkoleniowy widzi go jako rozgrywającego.
Zawodnik w rozgrywkach PLK notuje przeciętnie 3,8 asyst, z kolei w Basketball Champions League tylko 2,4. To bardzo słabe wskaźniki jak na koszykarza, który ma kreować grę zespołu.
- To jest strasznie fajny zawodnik, ale musi jeszcze bardziej zaadoptować się do nowej roli. Niczym mustang, który musi dostosować się do chodzenia w zaprzęgu. Jeżeli to mu się uda, to będą z niego ludzie - mówi Janusz Jasiński.
Właściciel Stelmetu BC podkreśla jednocześnie, że klub od kilku lat zmaga się z pewnym problemem. - Nie jest nam łatwo znaleźć zmiennika dla Łukasza Koszarka. To lider, który decyduje o obliczu drużyny - przyznaje.
ZOBACZ WIDEO Prezydent Andrzej Duda: jestem szczęśliwy i ogromnie wdzięczny panu Kamilowi
Florence o utratę pracy martwić się (na razie) nie musi. - Nie ma żadnych nerwowych ruchów z naszej strony. Spokojnie analizujemy sytuację. Myślę, że pierwsze wnioski będą po zakończeniu rozgrywek Ligi Mistrzów - tłumaczy szef klubu.
Janusza Jasińskiego pytamy jednocześnie o możliwość zatrudnienia Jerela Blassingame'a, który niedawno rozwiązał swój kontrakt z Energą Czarnymi Słupsk. - Mamy jego propozycję na stole. Nie ukrywam, że w przeszłości zastanawialiśmy się nad takim rozwiązaniem, ale myślę, że teraz z tej maki chleba nie będzie - odpowiada.