Były koszykarz Anwilu odnalazł się na Słowacji

Boris Bojanovsky dość szybko znalazł nowego pracodawcę. Środkowy, który w grudniu rozwiązał umowę z Anwilem Włocławek, z powodzeniem radzi sobie na boiskach słowackiej ekstraklasy.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Sezon 2016/2017 Boris Bojanovsky rozpoczął w barwach Anwilu Włocławek. Przedstawiciele klubu z Kujaw wiązali duże nadzieje ze słowackim środkowym, z którym podpisano nawet dwuletni kontrakt.

Gracz jako jeden z ostatnich przyjechał na obóz przedsezonowy, ponieważ brał udział w eliminacjach do EuroBasketu 2017.

Koszykarz miał ogromne problemy z przebiciem się do składu, a na dodatek przytrafiła mu się kontuzja kostki, która uniemożliwiła mu dalsze występy w koszulce Anwilu. Klub w grudniu rozwiązał z nim umowę.

Bojanovsky wrócił do ojczyzny. Dość szybko znalazł nowego pracodawcę. Jeszcze w starym roku podpisał kontrakt z klubem słowackiej ekstraklasy - MBK Rieker Com Therm Komárno.

W nowym zespole środkowy zdążył już wystąpić w pięciu spotkaniach, w których łącznie zdobył 49 punktów. Najlepszy mecz rozegrał z VŠEMvs Karlovka Bratysława - 14 "oczek" i trzy zbiórki.

ZOBACZ WIDEO Dakar: od La Paz do... Krakowa. Jaki to był rajd? (źródło: TVP SA)
Czy Boris Bojanovsky był za słaby na Anwil Włocławek?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×