Polfarmex z 10. kolejną porażką! Miasto Szkła się nie zatrzymuje

Czarna seria Polfarmexu Kutno trwa. Farmaceuci tym razem musieli uznać wyższość beniaminka z Krosna, który na swój triumf jak najbardziej zasłużył. W ekipie Michała Barana nie zawiedli liderzy, którzy w decydujących momentach brali ciężar gry na siebie.

Miał być liderem, ale przyjechał nieprzygotowany. Zmiana w składzie Polpharmy Starogard Gdański

Początek meczu był bardzo spokojny, a żadnej z drużyn nie udawało się odskoczyć. Dopiero w ostatniej akcji tej części Royce Woolridge akcją 3+ dał beniaminkowi prowadzenie 20:15.

Z początkiem drugiej ćwiartki zaczęły się standardowe problemy Polfarmexu, czyli problemy ze zdobywaniem punktów. W ciągu sześciu minut kutnianie zdobyli zaledwie punkt. Jako, że po drugiej stronie otworzył się Chris Czerapowicz - Miasto Szkła prowadziło już nawet 35:21.

Ofensywa Polfarmexu nie mogła "nie kuleć", skoro pierwsza strzelba drużyny, czyli Dardan Berisha połówkę zakończył przy skuteczności 0/6 z gry, a jedyne oczko zdobył z linii rzutów wolnych.

Gospodarze zdołali się pozbierać. Dobrze weszli w drugą połowę i zmniejszyli straty w 24 minucie do zaledwie dwóch punktów. Pożar po stronie beniaminka szybko ugasił Woolridge, a przewaga krośnian znów osiągnęła dwucyfrowy poziom.

Na decydujące minuty podopieczni Krzysztofa Szablowskiego wychodzili przy niekorzystnym dla siebie stanie 45:59 i rozpoczęli heroiczny bój o powrót do meczu. Ich straty w końcówce zmalały nawet do 6 punktów, ale na więcej już Farmaceutów nie było stać.

Miasto Szkła tym zwycięstwem zapewniło sobie udział w Final Eight Pucharu Polski. Kutnianie z kolei nadal muszą czekać na przełamanie serii porażek. Po raz ostatni w lidze wygrali oni 5 listopada.

Czerawpowicz i Woolridge - ten duet zrobił różnicę w Kutnie. Obaj solidarnie ustrzelili po 20 oczek. Po stronie gospodarzy cieszyć może postawa Grzegorza Grochowskiego. Berisha zawody zakończył ostatecznie z dorobkiem zaledwie 3 punktów - wszystkie z linii rzutów wolnych.

Polfarmex Kutno - Miasto Szkła Krosno 65:75 (15:20, 13:17, 17:22, 20:16)

Polfarmex: D.J. Thompson 14, Grzegorz Grochowski 12, Mateusz Bartosz 10 (11 zb), Devante Wallace 7, Michael Fraser 7, Michał Gabiński 6, Sebastian Kowalczyk 6, Dardan Berisha 3, Jacek Jarecki 0, Maksym Sałasz 0.

Miasto Szkła: Chris Czerapowicz 20, Royce Woolridge 20, Szymon Rduch 9, Dariusz Wyka 6, Kareem Maddox 5, Jakub Dłuski 6, Dariusz Oczkowicz 3, Seid Hajrić 2, Dawid Bręk 2, Dino Pita 2.

ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka wspomina, jak poskromiła pijanego adoratora