Lider PLK bezradny w Ostrowie Wielkopolskim. "Dobrze jedynie przez 15 minut"

Nie tak spotkanie z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski wyobrażali sobie koszykarze lidera PLK, Polskiego Cukru Toruń, którzy przegrali wyraźnie 63:80. - Dobrze zagraliśmy jedynie przez 15 minut - mówi Jacek Winnicki, szkoleniowiec zespołu.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
WP SportoweFakty
Torunianie jedynie w pierwszej połowie potrafili nawiązać walkę z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski. W pewnym momencie goście mieli nawet 11 punktów przewagi, ale to było wszystko, na co było stać tego dnia lidera PLK.

Później mecz toczył się tylko i wyłącznie pod dyktando "Stalówki", która pewnie zwyciężyła 80:63.

- Gospodarze rozegrali bardzo dobry mecz i zasłużenie sięgnęli po zwycięstwo. My w tym spotkaniu zagraliśmy dobrze przez 15 minut. Kontrolowaliśmy wydarzenia na parkiecie. Później nasza gra się załamała. Nie umieliśmy znaleźć odpowiedzi na świetnie grającą BM Slam Stal, która z każdą kolejną minutą powiększała przewagę - przyznaje szkoleniowiec Twardych Pierników.

To dla Polskiego Cukru Toruń trzecia porażka w styczniu. Wcześniej podopieczni Jacka Winnickiego przegrali ze Stelmetem BC Zielona Góra i Anwilem Włocławek.

- My musimy zapomnieć o naszych bilansach. To że mieliśmy 13:0 i 14:2, to tak naprawdę nic nie znaczy. Każde następne spotkanie jest dla nas osobną historią. W ten sposób musimy do meczów podchodzić - zaznacza Winnicki.

Jego podopieczni okazję do rehabilitacji będą mieli 1 lutego. Wtedy torunianie na własnym parkiecie zmierzą się z Rosą Radom.

ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach
Które miejsce na zakończenie sezonu zasadniczego zajmie Polski Cukier Toruń?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×