Szkoleniowiec Stelmetu BC Zielona Góra, Artur Gronek, nie będzie mógł skorzystać w rewanżowym spotkaniu z usług Jarosława Mokrosa, który nie udał się nawet z drużyną do Chorwacji.
Na przeszkodzie stanęły kwestie formalne. Klub nie zdążył zgłosić go do rozgrywek FIBA Europe Cup. Okno transferowe zamknęło się przed rozpoczęciem rundy pucharowej.
- Niestety nie będę mógł z niego skorzystać. A szkoda, bo już w meczach o Puchar Polski udowodnił swoją przydatność - podkreśla szkoleniowiec Stelmetu BC.
Mokros pozostał w kraju i indywidualnie przygotowuje się do kolejnych meczów. Już w najbliższą niedzielę zielonogórzanie na własnym parkiecie zagrają z MKS-em Dąbrowa Górnicza.
ZOBACZ WIDEO Adam Małysz apeluje: nie wywierajcie zbyt wielkiej presji na naszych skoczkach