Euroliga: CSKA zdemolowało Barcelonę, Darussafaka lepsza od Panathinaikosu

PAP/EPA / CEM TURKEL
PAP/EPA / CEM TURKEL

Koszykarze FC Barcelona Lassa nie rozpieszczają w tym sezonie swoich fanów, a w piątek skompromitowali się na tle CSKA Moskwa. Darussafaka Stambuł natomiast sprawiła kolejną niespodziankę, tym razem ogrywając Panathinaikos Ateny.

Prawdziwe "wejście smoka" zaliczyli obrońcy tytułu w starciu z Dumą Katalonii. Po pierwszej kwarcie ekipa Dimitrisa Itoudisa prowadziła aż 29:4! Już wtedy było praktycznie po meczu.

W późniejszej fazie meczu rosyjski gigant znacznie obniżył swoją intensywność gry, bo i nie musiał "się szarpać. Aktualni mistrzowie spokojnie kontrolowali wynik meczu trzymając rywali w bezpiecznym dystansie, wynoszącym niemal cały czas ponad 20 punktów.

Ostatecznie CSKA wygrało lekko, łatwo i przyjemnie 85:61 zrównując się na szczycie zestawienia z Realem Madryt.

Kolejny niezły mecz rozegrali gracze Uniksu Kazań, ale... znów przegrali. Tym razem we własnej hali z Efesem Stambuł i to po dogrywce.

ZOBACZ WIDEO: Oktawia Nowacka: kibice Legii bardzo mnie zaskoczyli. Byłam w szoku

Gospodarze w decydującej kwarcie musieli gonić wynik i dopięli swego tuż przed końcową syreną. Punkty na wagę dogrywki zdobył Keith Langford - notabene najskuteczniejszy gracz Uniksu, autor 23 punktów.

Dogrywka była popisem Derricka Brown. Lider zespołu ze Stambułu w dodatkowych pięciu minutach gry zdobył aż 11 oczek i poprowadził Efes do ważnej wygranej w kontekście walki o ósemkę premiowaną grą w fazie play-off.

Z triumfu mógł cieszyć się również inny zespół ze Stambułu - Darrusafaka Dogus. Ekipa dowodzona przez Davida Blatta ograła we własnej hali Panathinaikos Ateny, a kluczową rolę dla zwycięstwa odegrał Bradley Wanamaker, autor 24 punktów i 6 zbiórek. Wśród pokonanych z bardzo dobrej strony pokazał się Chris Singleton.

Co ciekawe w tej serii euroligowych zmagań ze zwycięstw mogły cieszyć się wszystkie cztery drużyny ze Stambułu, które występują w tych rozgrywkach. W czwartek z triumfów cieszyć mogli się bowiem zawodnicy Fenerbahce i Galatasaray.

Wyniki piątkowych meczów 24. kolejki Euroligi:

Uniks Kazań - Anadolu Efes Stambuł 92:99
(Langford 23, Williams 16, Colom 16, Parakhouski 10 - Brown 24, Granger 17, Dunston 16)

Darussafaka Dogus Stambuł - Panathinaikos Ateny 77:72
(Wanamaker 24, Anderson 16, Clyburn 12, Bertans 12 - Singleton 23, Rivers 12, Bourousis 10)

FC Barcelona Lassa - CSKA Moskwa 61:85
(Vezenkov 14, Rice 10 - De Colo 21, Kurbanov 12, Higgins 11)

LPDrużynaWP+-+/-
1 Real Madryt 23 7 2585 2352 232
2 CSKA Moskwa 22 8 2608 2355 253
3 Olympiakos Pireus 19 11 2330 2221 109
4 Panathinaikos Ateny 19 11 2263 2187 76
5 Fenerbahce Stambuł 18 12 2256 2233 23
5 Anadolu Efes Stambuł 17 13 2472 2467 5
7 Baskonia Vitoria Gasteiz 17 13 2445 2376 69
8 Darussafaka Dogus Stambuł 16 14 2358 2353 5
9 Crvena Zvezda Belgrad 16 14 2203 2196 7
10 Żalgiris Kowno 14 16 2350 2391 -41
11 FC Barcelona Lassa 12 18 2134 2232 -98
12 Galatasaray Stambuł 11 19 2345 2475 -130
13 Brose Baskets Bamberg 10 20 2369 2404 -35
14 Maccabi Tel Awiw 10 20 2333 2493 -160
15 Uniks Kazań 8 22 2288 2408 -120
16 EA7 Emporio Armani Mediolan 8 22 2411 2606 -195
Źródło artykułu: