Farmaceuci zagrali niesamowicie. Już pierwsze minuty meczu pokazały, że to może być bardzo udany mecz Polpharmy i tak też się stało. Twarde Pierniki nie miały żadnego pomysłu na zatrzymanie Kociewskich Diabłów, których do wielkiej wygranej pociągnął Anthony Miles.
Amerykanin odpalił od samego początku. Już w pierwszej kwarcie trafił trzy razy za linii 6,75 dzięki czemu Farmaceuci odskoczyli na 19:12. Podopieczni Mindaugasa Budzinauskasa znakomicie bronili, do tego grali mądrze do środka i na zewnątrz.
Pod koszem ważne punkty kolekcjonował Martynas Sajus, na obwodzie dalej szalał Miles. Swoje punkty zaczął dokładać również Marcin Flieger i gospodarze prowadzili już nawet 42:24.
Po zmianie stron Twarde Pierniki chciały jak najszybciej wrócić do gry, ale każdą ich pogoń Kociewskie Diabły gasiły już na starcie. Gdy tylko udało się zmniejszyć straty do ośmiu oczek, odpowiadał Miles czy Sajus. Trzecią kwartę Polpharma zakończyła serią 14:0 i na decydującą ćwiartkę wychodziła przy stanie 73:50.
Torunianie nie mając już nic do stracenia postawili na agresywną defensywę na całym boisku. Ta wymusiła kilka strat gospodarzy i w 35 minucie było "tylko" 75:64.
Wszystko uspokoił jednak Flieger. Ten uspokoił grę swojego teamu, trafiał ważne punkty i Polski Cukier musiał pogodzić się z porażką.
Katem twardych Pierników był jednak w głównej mierze Miles, autor 27 oczek. 32 punkty dołożył duet podkoszowych Sajus - Uros Mirkovic, a nad wszystkim czuwał Flieger. Dodać do tego należy dobrą defensywę i w ten sposób wyszła efektowna, bo aż siedemnastopunktowa wygrana.
Torunianie źle weszli w ten mecz i potem nie byli już w stanie odmienić jego losów. Długo rozkręcał się Kyle Weaver, a Jure Skifić na tle swoich vis'a'vis wypadł bardzo blado.
Polpharma Starogard Gdański - Polski Cukier Toruń 90:73 (26:14, 19:18, 28:18, 17:23)
Polpharma: Anthony Miles 27, Martynas Sajus 17, Uros Mirković 15, Marcin Flieger 15, Łukasz Diduszko 7, Martynas Paliukenas 5, Maciej Poznański 2, Jakub Schenk 2, Thomas Davis 0.
Polski Cukier: Kyle Weaver 16, Łukasz Wiśniewski 15, Obie Trotter 13, Krzysztof Sulima 11, Tomasz Śnieg 8, Jure Skifić 6, Bartosz Diduszko 4, Kamil Michalski 0, Maksym Sanduł 0, Aleksander Perka 0.
ZOBACZ WIDEO: Po latach polubił się z Arturem Szpilką. "Atmosfera przy piwie była przyjazna"