Starcie beniaminków było bardzo ważne dla obu ekip. Faworytem była oczywiście Jamalex Polonia, która spośród nowych drużyn w I lidze prezentuje się zdecydowanie najlepiej. Ekipa z Wielkopolski nie mogła jednak zlekceważyć Kotwicy Kołobrzeg, która tydzień temu co prawda gładko przegrała z SKK Siedlce (70:87), jednak kilka dni później odprawiła z kwitkiem faworyzowaną Spójnię Stargard (74:64).
W pierwszej połowie na parkiecie w Lesznie brylowało dwóch zawodników. Po stronie gospodarzy był to Jakub Koelner, autor 12 punktów oraz 2 asyst. Grę Kotwicy trzymał natomiast Patryk Przyborowski, który rzucał do kosza na dobrej skuteczności (4/5 za dwa).
Co ciekawe, w tej części gry dużą lepszą skuteczność miała przegrywająca do przerwy (30:32) Kotwica Kołobrzeg. Wielkim problemem drużyny trenera Pawła Blechacza były jednak straty, których do przerwy popełnili aż 18! W niechlubnej statystyce brylował rozgrywający Dawid Mieczkowski (6 strat).
Po zmianie stron przyjezdni ograniczyli błędy, co automatycznie przełożyło się to na wynik meczu. Drużyna z Kołobrzegu od trzeciej kwarty kontrolowała przebieg spotkania, świetnie rzucając za dwa punkty (14/20, 70 procent). Ponadto Kotwica aż 37 razy stawała na linii rzutów osobistych, z czego trafiła 29.
ZOBACZ WIDEO Karygodne zachowanie i czerwona kartka Garetha Bale'a [ZDJĘCIA ELEVEN]
Dzięki zwycięstwu w Lesznie, drużyna Pawła Blechacza włączyła się do walki nawet o ósme miejsce, które daje miejsce w fazie play-off.
Jamalex Polonia 1912 Leszno - Kotwica Kołobrzeg 69:78 (16:13, 16:17, 16:23)
Polonia: Koelner 19, Stępień 18, Kiwilsza 9, Milczyński 5, Sirijatowicz 5, Rostalski 4, Brenk 3, Malona 3, Trubacz 3, Kulon 0, Sanny 0.
Kotwica: Bodych 17, Przyborowski 15, Pawłowski 12, Suliński 12, Grujić 8, Mieczkowski 7, Neumann 7, Hanke 0.
[multitable table=776 timetable=493]Tabela/terminarz[/multitable]