Akademiczki z Gorzowa aktualnie plasują się na piątym miejscu z dorobkiem 27 punktów.. czyli takim samym jaki mają obie drużyny poznańskie, i o 1 punkt więcej od ekip z Polkowic i Łodzi. Jak zatem widać jest to niezwykle ważny mecz dla drużyny, która ma w tym sezonie aspiracje na wywalczenie brązowego medalu. Gorzowianki pomimo, że przegrały kilka spotkań już w tym sezonie, których przegrać nie powinny, nadal mają realne szanse na wywalczenie nawet trzeciej lokaty przed fazą play off. Żeby jednak zrealizować ten cel podopieczne Dariusza Maciejewskiego muszą wygrać najbliższe spotkanie w Polkowicach. Ostatnie mecze jednak nie napawają zbytnim optymizmem. Najpierw porażka w Toruniu, a teraz nieco wymęczone zwycięstwo na własnym parkiecie przeciwko przeciętnie grającej drużynie ŁKS Siemens AGD Łódź. W ostatnim występie błysnęła formą strzelecką Carrie Moore, która siedmiokrotnie trafiając zza linii 6,25 była najskuteczniejszą zawodniczką swojej drużyny. Martwić może jednak słabsza dyspozycja w ostatnich meczach Agnieszki Szott oraz urazy jakich nabawiły się podstawowe zawodniczki KSSSE AZS PWSZ: Katerina Ristic i Denaimou N'Garsanet. Trener Maciejewski ma jednak do dyspozycji bardzo szeroką kadrę i z pewnością uda mu się wypełnić lukę po tych zawodniczkach.
Podopieczne Wociecha Spisackiego wydawało się wracają do wysokiej formy. Dobry mecz w Krakowie przeciwko Wiśle Can Pack, później zdecydowane zwycięstwo nad INEĄ AZS-em Poznań. To wszystko sprawiło, że polkowiczanki miały powrócić do walki o najwyższe lokaty przed fazą play off. Plany te jednak szybko zweryfikowały zawodniczki Dudy PWSZ Leszno, które w XX kolejce rozgromiły CCC. Polkowiczanki aktualnie zajmują ósmą lokatę w ligowej tabeli, jednak od swoich rywalek mają o jedno spotkanie rozegrane mniej. To jednak i tak zdecydowanie nie spełnia oczekiwań sponsorów i działaczy, którzy za cel postawili obronę brązowego medalu. Zawodniczki spod znaku CCC mają jeszcze z pewnością w pamięci pojedynek z pierwszej rundy sezonu, kiedy to w Gorzowie uległy akademiczkom aż 52:89. Czy teraz jest szansa na rewanż? Dobrze w ostatnich meczach prezentują się Olga Masillionene oraz Ndeye Ndiaye, jednak reszta zawodniczek zdecydowanie zawodzi. Najlepiej za komentarz do meczu przeciwko leszczyniankom mogą posłużyć słowa kapitan zespołu Ilony Jasnowskiej, która stwierdziła po meczu wprost, że zagrały po prostu do dupy... Jak będzie tym razem?
Początek spotkania w Polkowicach w środę o godzinie 18:30.