Dziesięciu ludzi do gry - komentarze po meczu Anwil Włocławek - Polpharma Starogard Gdański

Anwil Włocławek pokonał Polpharmę Starogard Gdański 95:78 w pierwszym meczu ćwierćfinałowej fazy play-off. Na konferencji prasowej trenerzy obu zespołów podzielili się swoimi opiniami na temat piątkowego pojedynku. Wypowiedzieli się również zawodnicy: Kamil Michalski z Anwilu oraz Courtney Eldridge z Polpharmy.

Mariusz Karol, trener Polpharmy Starogard Gdański: Cóż mogę powiedzieć. Już w pierwszej rundzie play-off trafiliśmy na bardzo mocnego oraz wymagającego przeciwnika i dlatego w przedmeczowych założeniach nie mówiłem swoim zawodnikom na kim konkretnie mają się skupić. Dzisiejszy mecz pokazał, że w Anwilu do gry wchodzi dziesięciu ludzi i wszyscy zdobywają punkty. Nie ma co ukrywać, że gospodarze mają dłuższą ławkę i to też wpływa. Cóż, gra toczy się dalej a my będziemy się starać i walczyć. Z jakim rezultatem - zobaczymy. Póki gratulacje dla Anwilu za ten mecz.

Igor Griszczuk, trener Anwilu Włocławek: Przede wszystkim cieszy mnie to, że ten mecz po prostu wygraliśmy i jest 1-0 dla nas. Polpharma to nie jest słaby zespół, co udowodnili grając i walcząc przez cały sezon. Jestem zadowolony z tego, że w końcu mogę rotować prawie pełnym składem, przez co nie straciliśmy zbyt dużo sił. Póki co jest jednak tylko 1-0, a piłka nadal jest w grze i musimy walczyć dalej.

Courtney Eldridge, rozgrywający Polpharmy Starogard Gdański: Dzisiejsze spotkanie było bardzo ciężkie. Ostatnio w naszym zespole straciliśmy kilku ludzi do grania, ale wierzę, że nadal jest nas wystarczająca ilość, by wychodzić na parkiet i wygrywać. Takie założenie mieliśmy dziś - by wyjść na parkiet i od początku zagrać bardzo twardo w obronie. Cóż, dziś się rzeczywiście nie udało, ale teraz wypoczniemy trochę i z pewnością będziemy gotowi na jutro.

Kamil Michalski, rozgrywający Anwilu Włocławek: Myślę, że ten pierwszy mecz play-off był dla nas bardzo ciężki. Najbardziej cieszy mnie to, że wygraliśmy i prowadzimy. Widać, że jesteśmy dobrze przygotowani, choć najważniejsze to zachować spokój. Przed nami kolejne mecze, musimy trochę odpocząć i przygotować się do nich jeszcze lepiej.

Komentarze (0)