Brąz jak złoto - wielka feta w Ostrowie Wielkopolskim

Gwiazdy zostają w Asseco Gdynia

Mimo nie najlepszych warunków atmosferycznych (padający deszcz), na ostrowskim rynku pojawiło się kilkuset kibiców BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski, którzy przyszli podziękować zawodnikom i trenerom za zdobycie brązowego medalu w sezonie 2016/2017.

- To był magiczny wieczór - mówi nam Emil Rajković, twórca sukcesu ostrowskiej drużyny.

Macedończyk, zawodnicy i prezesi klubu bawili się znakomicie. Były przemówienia, wspólne śpiewy z kibicami, którzy odpalili także sporo rac. Świetna zabawa trwała w najlepsze.

- Obecność tylu kibiców na rynku utwierdza mnie w tym, że to co robimy ma sens - przyznał Paweł Matuszewski, prezes "Stalówki".

Głos zabrała także Beata Klimek, prezydent miasta, która pogratulowała drużynie, ale także przedstawiła sytuację ws. modernizacji hali przy ulicy Kusocińskiego. - Tydzień temu spółka BM Slam przysłała oficjalną ofertę. To był warunek do tego, żeby miasto przystąpiło do przebudowy obiektów przy Kusocińskiego. Ja jestem za tym, żeby modernizować tę halę, chociaż w radzie miejskiej są zdania, żeby budować nowy obiekt przy Wojska Polskiego. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku uda nam się rozpocząć przebudowę hali, ale do tego potrzebna jest uchwała, którą przedstawię na czerwcowym zjeździe.

Ostrowianie w "małym finale" okazali się lepsi od Energi Czarnych Słupsk. Wygrywali serię 2:0. - Naszym zawodnikom należą się ogromne gratulacje za ten sezon. Wykonali świetną pracę, mimo że początek rozgrywek nie był najlepszy. W play-offach pokazali klasę - wygrali 7 z 10 meczów. Przegraliśmy jedynie ze Stelmetem BC, któremu napędziliśmy sporo stracha. Brązowy medal dla tego miasta i klubu jest jak złoto - podkreśla Emil Rajković.

ZOBACZ WIDEO Real pierwszym finalistą Ligi ACB!