Od początku tzw. sezonu ogórkowego, Enea Astoria Bydgoszcz jest bardzo aktywna na rynku transferowym. Jednocześnie widać, iż buduje swój skład na przyszłe rozgrywki dużo rozważniej niż ostatnio, kiedy zajęła ostatnie miejsce po rundzie zasadniczej i o swój ligowy byt walczyć musiała w fazie play-out.
Kolejnym zawodnikiem pozyskanym przez czarno-czerwonych, po Mikołaju Grodzie i Bartoszu Pochockim, jest Paweł Śpica, czyli były już koszykarz Spójni. W poprzednich rozgrywkach notował średnio 5,1 punktu oraz 1,4 zbiórki. Może nie są to oszałamiające zdobycze, ale Śpica miał sporą konkurencję, efektem czego na parkiecie spędzał średnio niecałe 15 minut.
Trener Spójni, Krzysztof Koziorowicz, wyżej cenił umiejętności Marcina Dymały, Damiana Janiaka oraz kapitana, Macieja Raczyńskiego, i to głównie pomiędzy nich dzielił minuty dla graczy z pozycji 2-3, na których występuje także Śpica. W Bydgoszczy gracz ten powinien odgrywać zdecydowanie większą rolę niż w Stargardzie, gdzie zaledwie dwukrotnie pojawiał się w wyjściowej piątce.
Powoli ze snu wybudzają się także inne ekipy, informując jednocześnie o swoich początkowych decyzjach personalnych. Mowa w tym wypadku o SKK Siedlce. Pierwszym ruchem zarządu przed nowym sezonem było dojście do porozumienia z trenerem Michałem Spychałą. Kolejni są zawodnicy.
Klub poinformował, iż w jego barwach w dalszym ciągu występować będą Rafał Rajewicz, Kamil Czosnowski, Rafał Sobiło, Rafał Król oraz Aaron Weres, a także dwóch wychowanków, czyli Dawid Kołodziński i Bartosz Ożarek. W składzie zespołu nie pozostaną natomiast Marcin Pławucki i Damian Szymczak. W kolejnych dniach znane mają być nazwiska pierwszych nowych graczy SKK.
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik: Nie możemy tego zepsuć