I liga: Koniec kariery gracza Enea Astorii. Pierwsze umowy w Prudniku

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

Ostatnie dni w I lidze koszykarzy obfitują w kolejne ruchy transferowe. Nie inaczej było w piątek, kiedy to Enea Astoria oraz Pogoń Prudnik przekazały następne informacje.

W przypadku klubu z grodu nad Brdą nie są one jednak związane z nowymi kontraktami, przynajmniej w większości. Enea Astoria Bydgoszcz postanowiła nie przedłużać umów z trójką swoich dotychczasowych zawodników. Są to Sebastian Dąbek, o czym klub poinformował kilka dni wcześniej oraz Mikołaj Motel i Filip Czyżnielewski. Jest jednak jeszcze jeden koszykarz, który w następnym sezonie nie zagra w bydgoskiej ekipie.

Buty na kołku postanowił bowiem odwiesić wychowanek Astorii, Sebastian Laydych. 30-letni zawodnik w ostatnim czasie nie był w najwyższej dyspozycji. W porównaniu do wcześniejszych sezonów, zanotował spory regres formy i sam uznał, że w tym momencie będzie to dla niego, jak i dla drużyny, najlepsze rozwiązanie. Warto jednak zaznaczyć, że przez lata był to naprawdę solidny punkt bydgoszczan.

W sezonie 2011/12 Astoria występowała w drugiej lidze, ale wywalczyła awans na zaplecze PLK - gdzie występuje do dziś - dzięki wygranym barażom, które odbywały się w Ostrowie Wielkopolskim. Jednym z ojców tamtego sukcesu był właśnie Laydych. A kto wie, czy nie największym, gdyż to właśnie on w końcówce meczu ze Stalą trafił dwie szalone trójki, które doprowadziły do dogrywki, a w efekcie wygranej jego drużyny. Kto wie jak potoczyłyby się dalsze losy Astorii, gdyby Laydychowi zadrżała wtedy ręka? Takiemu graczowi, występującemu w Bydgoszczy przez całą karierę, należą się specjalne podziękowania i takie otrzyma przy okazji pierwszego meczu nowego sezonu w Artego Arenie.

Jest jeszcze jedna informacja dotycząca klubu z kujawsko-pomorskiego. Od pewnego czasu Enea Astoria poszukiwała osoby, która mogłaby pełnić obowiązki asystenta Konrada Kaźmierczyka. Ostatecznie wybór padł na Macieja Łabusia, który w przeszłości pełnił już tę funkcję w klubie. Ostatnio pracował on głównie z młodzieżą, a kilka lat temu był jednym z wyróżnionych trenerów młodego pokolenia, którzy brali udział w klinice Marcina Gortata w Phoenix.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: dziś zarabia miliony, zaczynał w wielkiej biedzie

Pierwsze kontrakty podpisała ze swoimi dotychczasowymi zawodnikami meritumkredyt Pogoń Prudnik. Barwy klubu w dalszym ciągu będzie reprezentować para skrzydłowych, czyli Paweł Bogdanowicz i Michał Krawiec. Dla pierwszego z nich, swoją drogą bardzo pewnego punktu Pogoni, będzie to już trzeci sezon spędzony na Opolszczyźnie. Z kolei Krawiec całościowo ma za sobą nie najlepsze rozgrywki, ale na kontrakt zapracował bardzo dobrą drugą częścią sezonu 2016/17. W wielu meczach 20-latek potrafił napsuć rywalom sporo krwi, a firmom takim jak Legia Warszawa, czy Sokół Łańcut potrafił zaaplikować nawet po 16 punktów.

Komentarze (1)
avatar
kemp
24.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Seba dlaczego???