Gorący czas przed klubem BM Slam Stal. Czy Carter i Johnson zostaną?

Czy Aaron Johnson i Marc Carter zostaną w Ostrowie? Kto dołączy do Stalówki? Jak będzie przebiegał ich okres przygotowawczy? Klub BM Slam Stal uchyla rąbka tajemnicy.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski
Karuzela transferowa rozpoczęła się na dobre. Gorący czas także przed klubem BM Slam Stal, który ma bardzo ambitne plany na przyszły sezon, a żeby je zrealizować, wszystkie elementy muszą zostać starannie poukładane. Brązowi medaliści mistrzostw Polski są w trakcie budowania składu. - W tym momencie staramy się dopiąć wszystkie szczegóły związane z zakontraktowaniem polskich zawodników, następnie skupimy się w pełni na graczach zagranicznych - mówi dyrektor klubu, Grzegorz Ardeli. Poznaliśmy także dokładną datę rozpoczęcia okresu przygotowawczego, uchylony został rąbek tajemnicy odnośnie meczów kontrolnych. W tym momencie wiemy, iż Stalówkę reprezentować będzie na pewno trio z poprzedniego sezonu: Łukasz Majewski, Mateusz Kostrzewski oraz Tomasz Ochońko. Drużynę nieprzerwanie poprowadzi macedoński trener, Emil Rajković. Teraz priorytetem jest dopełnienie polskiej rotacji, a następnie uzupełnienie składu koszykarzami zza granicy. W Ostrowie chcą zatrzymać dwóch Amerykanów, którzy swoją grą w ubiegłych rozgrywkach udowodnili o swoich olbrzymich możliwościach. Mowa o Aaronie Johnsonie i Marcu Carterze. - Złożyliśmy oferty tym dwóm koszykarzom. Teraz musimy czekać na decyzję z ich stron, poprosili o kilka dni więcej, aby wszystko dokładnie przemyśleć. Czekamy na ich odpowiedź - zdradza Ardeli, kontynuując: - Klubów jest sporo, a graczy o pewnej jakości i standardzie stosunkowo niewiele. Przepis o Polakach nas ogranicza, ale musimy postarać się wszystko poukładać optymalnie i zbudować zespół najlepiej, jak się da. Myślimy jeszcze o czterech lub pięciu naprawdę solidnych graczach z naszego kraju - zaznacza dyrektor BM Slam Stal.

Stalówka przygotowania do sezonu 2017/2018 rozpocznie 14 sierpnia. O tym, co będzie się działo od tego okresu, opowiada Grzegorz Ardeli: - Wówczas mamy 7 tygodni do pierwszego meczu ligowego. Ewentualne mecze pucharowe odbędą się po pierwszym spotkaniu w polskiej lidze. Po dwóch tygodniach zaplanowaliśmy pierwszy sparing z zespołem z niższego szczebla, aby rozbiegać to wszystko, co wypracowaliśmy na stadionie. Później zaczniemy serię turniejów sparingów. Na chwilę obecną mamy zaplanowane 10 meczów kontrolnych, dziewięć z nich przeciwko rywalom zagranicznym - kończy.

Oznacza to więc, iż BM Slam Stal już przed rozpoczęciem rozgrywek chce sprawdzić się na europejskim gruncie. - Te drużyny są blisko nas, również chcą z nami rywalizować i uważają nas za równoprawnego przeciwnika. Chcemy sprawdzić się i porównać przed europejskimi pucharami. Te drużyny mają doświadczenie związane z występami w pucharach. Grały tam wcześniej, będą grać także teraz. Lepiej dla klubu, jeśli mierzy się z najlepszymi - zaznacza Ardeli.

Odbędzie się także II edycja Memoriału Andrzeja Kowalczyka. W pierwszej odsłonie triumfował PGE Turów Zgorzelec, pokonując BM Slam Stal w finałowym meczu. - Dwie drużyny już praktycznie potwierdziły swój występ, czekamy na jeszcze jedną - mówi o turnieju Grzegorz Ardeli. Na tę imprezę z pewnością czekać będą wszyscy sympatycy żółto-niebieskich. Będzie naprawdę ciekawie.

ZOBACZ WIDEO: Kontuzja kręgosłupa przerwała karierę polskiego rajdowca. Teraz jest gotów, by wrócić
Czy BM Slam Stal zostanie w przyszłym sezonie mistrzem Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×