Dawid Mazur: Charakter młodego koszykarza można kształtować

WP SportoweFakty / Michał Domnik / Koszykówka
WP SportoweFakty / Michał Domnik / Koszykówka

Dawid Mazur, na co dzień trener-koordynator grup młodzieżowych w Rosie Radom, od pół roku pełni także obowiązki szkoleniowca kadry koszykarzy U-14.

Ma również doświadczenie w pracy z seniorami. Przed kilkoma laty odbył staż u bardzo znanego trenera basketu, Davida Blatta.

Dawid Mazur jest bardzo aktywny w środowisku koszykarskim, zwłaszcza w pracy z młodymi adeptami basketu. Od kilku lat związany z Rosą Radom szkoleniowiec pełnił już funkcję asystenta w reprezentacji Polski U-20, a w grudniu 2016 roku został wybrany na stanowisko pierwszego trenera kadry U-14.

36-letni opiekun popiera ideę rozgrywania Energa Basket Cup. Finały dziewiątej edycji tej imprezy odbyły się na początku czerwca. - Każda forma aktywizacji młodych koszykarzy, rywalizacji jest dobra. Ogromnym plusem jest to, że w Energa Basket Cup mogą się zmierzyć zawodnicy i zawodniczki z całej Polski - podkreśla.

Duże znaczenie ma dla niego również fakt, iż "twarzą" zmagań jest Przemysław Zamojski. - Fajnie, że taka postać jak Przemek Zamojski, mimo że jeszcze grający, a już bardzo utytułowany i zasłużony dla polskiej koszykówki zawodnik, jest ambasadorem Energa Basket Cup. Jest on na pewno godnym do naśladowania zawodnikiem dla najmłodszych adeptów basketu - wyjaśnia Mazur.

W przeszłości sam organizował campy dla koszykarzy nieco starszych niż ci, którzy rywalizują w Energa Basket Cup. - W Polsce finałowe rozgrywki młodzieżowe kończą się na przełomie maja i czerwca. Jednak są drużyny, dla których sezon kończy się znacznie wcześniej. Co robić do rozpoczęcia nowego sezonu? Przede wszystkim trzeba odpocząć, zregenerować się po ciężkim sezonie. Jednak kilka miesięcy rozbratu z meczami to za dużo na odpoczynek. Niektóre drużyny wyjeżdżają na towarzyskie turnieje, inni niestety muszą siedzieć w domu. Wzorem koszykarskich campów z Serbii (YUBAC), z Włoch (WBSC) czy ze Słowacji (BADEM), zapraszam na swoje campy - w ten sposób je reklamował.

Młodzi koszykarze mogli doskonalić umiejętności techniczne, poznawać nowe elementy oraz doszkalać te, które już znali. Ponadto wymieniali się wzajemnym doświadczeniem i mogli porównać swoje umiejętności. - Zorganizowałem campy w 2009 i 2010 roku, frekwencja wynosiła kilkadziesiąt osób. Ze względu na brak czasu i nawał obowiązków musiałem ten pomysł zawiesić, ale istnieje plan reaktywacji i to na pewno w przyszłości nastąpi - zapowiada.

Obecnie drużyny występujące w różnych kategoriach wiekowych mają możliwość rywalizowania na sporej liczbie turniejów i rozgrywek. To okazja dla skautów i trenerów do podpatrywania najlepszych i wyławiania prawdziwych "perełek". - Każda impreza jest różna, ma swoją formułę, i skauci czy trenerzy mają w czym wybierać - przyznaje Mazur.

Szkoleniowiec ma także doświadczenie w pracy z seniorami. Pełnił funkcję asystenta Wojciecha Kamińskiego w występującej w Polskiej Lidze Koszykówki Rosie. - David Blatt, u którego odbywałem tygodniowy staż na początku 2012 roku, powiedział, że trenerzy grup młodzieżowych mają możliwość kształtowania charakteru młodego koszykarza, mogą go ukierunkować w odpowiedni sposób, zaś ci pracujący w seniorskiej koszykówce dostają już prawie "gotowego" gracza - zwraca uwagę na główną różnicę pomiędzy pracą z kilkunastoletnimi graczami a tymi wchodzącymi w wiek "dorosły".

Komentarze (0)