I liga: Damian Szymczak w Tychach, Bartosz Czerwonka nie zagra w Sokole

Materiały prasowe / Piotr Koperski (legiakosz.com) / Na zdjęciu: Damian Szymczak
Materiały prasowe / Piotr Koperski (legiakosz.com) / Na zdjęciu: Damian Szymczak

Po roku spędzonym w Siedlcach, otoczenie zmienia Damian Szymczak. Były gracz SKK, a jeszcze wcześniej Biofarmu Basket Poznań, kolejne rozgrywki I ligi rozegra w barwach GKS-u Tychy.

Były już zawodnik SKK Siedlce ma za sobą naprawdę przyzwoity sezon. 22-latek w 33 rozegranych spotkaniach zdobywał średnio 11,6 punktu oraz notował 3 zbiórki. Jest to gracz, który może występować zarówno jako rozgrywający, jak i rzucający, a więc tzw. combo. Zapewne powalczy on z Filipem Małgorzaciakiem, Norbertem Kulonem i Piotrem Hałasem o miano podstawowej opcji na pozycjach 1-2 w zespole Tomasza Jagiełki.

Bardzo silną bronią Damiana Szymczaka są rzuty trzypunktowe. Ostatnio w tym względzie notował ponad 33-procentową skuteczność. To czwarty - po wspomnianych już Kulonie i Małgorzaciaku oraz po Patryku Nowerskim - nowy gracz, który dołączył do GKS-u Tychy przed sezonem 2017/18.

Kolejne wieści napływają także z Łańcuta. Otóż w barwach Sokoła w kolejnym sezonie nie zagra najprawdopodobniej Bartosz Czerwonka. Obie strony nie doszły do porozumienia w sprawie nowego kontraktu, wobec czego 28-latek jest wolnym zawodnikiem. Szczególnie w ostatnich dwóch latach był on ważną częścią zespołu, grając około 17 minut na mecz. Może nie zdobywał zbyt wielu punktów (średnio 4,7), ale to bardzo dobry i solidny strzelec dystansowy (42 proc. w rzutach za trzy), a przede wszystkim przydatny zadaniowiec, mogący grać tak naprawdę na każdej pozycji od 1 do 3.

Podobny los spotkał zresztą Jacka Balawendera. On także w przyszłym sezonie niemal na pewno nie zagra w Sokole, który zdecydował się na bardzo gruntowną przebudowę składu, w którym jest już aż pięciu nowych koszykarzy.

Nowego gracza pozyskała także Noteć Inowrocław. Choć klub ten nie jest jeszcze pewny występów na zapleczu PLK, buduje drużynę z myślą o grze w I lidze. Kolejnym nabytkiem jest Maciej Kościuk, czyli 22-letni syn byłego reprezentanta kraju, Roberta. Ostatnie lata spędził, grając w lidze angielskiej. Wcześniej, w sezonie 2013/14, reprezentował barwy Gimbasketu Wrocław. Zdobywał wówczas średnio 8,8 pkt., 3,6 zb. oraz 1,8 asysty.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak się bawią słynni sportowcy (WIDEO)

Komentarze (13)
albertnow
15.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Działacze Sokoła są dla zawodników z całej Polski dobroduszni.Tu zawodnik dojdzie do gry po kontuzji ,tu odbuduje się duchowo jak nie dali mu pograć w PLK.Moźe szefowie postarają się na to o Czytaj całość
albertnow
14.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak jak pisał poprzednik na koszykówkę będziemy chodzić nie ma piłki noźnej na poz. 3lig co najmniej siatkówki kobiet itd.pozdrawiam 
lancuciak
14.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie chodzi o to ze ktos stanął w obronie zawodników. Chodzi o to, że chodząc na mecze nie bedzie zadnego zawodnika z ktorym mozna sie identyfikowac jako gracz z Łańcuta. Po co zawodnik ktory pr Czytaj całość
ktos.
13.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
1. I i III liga jednocześnie jak najbardziej. Ale raczej w ramach jednego klubu, w formie rezerw czy drugiej drużyny, a nie tworzenie jakiś nowych klubów w tak małym ośrodku, według mnie… No i Czytaj całość
ktos.
13.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba większość osób wypowiadających się poniżej, troszkę poniosła wyobraźnia.. o czym w ogóle mówicie? Drugi klub, jakieś niestworzone historie.. Normalna sytuacja - zawodnik może mieć jakieś Czytaj całość